Od dziś oficjalnie wydział radia i telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach nosi imię Krzysztofa Kieślowskiego. Na uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej, do Katowic zjechali reżyserzy, aktorzy i byli studenci Kieślowskiego, a także jego żona Maria Kieślowska.

Ten wybitny reżyser był wykładowcą na śląskim uniwersytecie przez kilka lat. Spod jego skrzydeł wyszli tacy reżyserzy jak Teresa Kotlarczyk czy Maciej Dejczer. Krzysztof Kieślowski był świtnym reżyserem i pedagogiem – tak mówił o nim dzisiaj Krzysztof Zanussi. „Dbał o swoich studentów, chciał żeby coś z nich było. Dlatego był ostry – krzyczał, rwał taśmę. Daj Boże każdemu studentowi żeby takiego profesora spotkał” – powiedział sieci RMF FM Zanussi. Grażyna Szapołowska, której Kieślowski jako pierwszy polski reżyser zaproponował rolę, mówi że wiele ją nauczył – „Pokory, szacunku do ludzi, którzy ze mną pracują”. Na uroczystości była obecna Maria Kieślowska i choć nie wygłosiła żadnego przemówienia, to jak mówią organizatorzy, jej sama obecność i wzruszenie wystarczyły.

17:55