Mieszkanie dla młodych ludzi powinno być standardem i nie może być przywilejem bogaczy - powiedział w Puławach szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny podniosła stopy procentowe.

Stopa referencyjna, główna stopa NBP wzrosła z 4,5 procent do 5,25 proc. To podwyżka o 0,75 punktów bazowych. To ósma podwyżka stóp procentowych z rzędu.

Podwyżka stóp procentowych dla kredytobiorców oznacza podwyżki rat. Jeżeli ktoś ma typowy kredyt na 300 tysięcy na 25-30 lat, to rata wzrośnie o ok. kolejne 150 złotych.

O sposoby rozwiązania problemu drogich mieszkań dla młodych ludzi pytany był lider PO Donald Tusk.

Stwierdził, że "mieszkanie dla młodych ludzi powinno być standardem i nie może być przywilejem bogaczy".

"Wiadomo, że mieszkania nie dostajemy z dnia na dzień, może trzeba wziąć kredyt, może samemu zbudować, ale to musi być osiągalne. Nie podzielam poglądu, że mieszkanie należy się każdemu, bez względu czy coś robi w tym kierunku czy nie. Trzeba na to mieszkanie zarobić, ale powinno być ono dostępne dla każdego, kto pracuje" - powiedział.

Przypomniał, że Platforma Obywatelska miała kilka programów mieszkaniowych dla młodych ludzi, które dotyczyły dotowania kredytów na mieszkanie lub budowę domu.

"Dzisiaj mamy na pokładzie pożar, dlatego proponujemy, biorąc pod uwagę gigantyczne pieniądze, jakie zarabiają banki czy firmy energetyczne na drożyźnie, doprowadzić do tego, żeby rata kredytu wróciła do poziomu z końca minionego roku" - przekonywał.

Zdaniem Tuska "nie jest łatwo zdusić inflację, ale dziś trzeba zrobić wszystko, aby raty kredytów nie zabiły młodych ludzi, którzy są płatnikami kredytu hipotecznego i nie chcieliby sprzedawać mieszkania czy domu".