2 tys. zł za parę butów, 3 tys. zł za torebkę, perfumy nie tańsze niż 1 tys. zł czy zegarek za 13 tys. zł - to synonim luksusu według bogatych Polaków przedstawiony w raporcie firmy doradczej KPMG "Rynek dóbr luksusowych w Polsce", który przytacza "Metro". A zamożnych w naszym kraju przybywa.

O ile dziś 45 tys. Polaków ma przynajmniej milion dolarów na koncie (w Niemczech takich osób jest 1,7 mln, we Francji 2,2 mln), to - jak wynika z prognoz Credit Suisse - w ciągu najbliższych pięciu lat przybędzie ich w Polsce 40 tys. - czytamy w gazecie.

4,5 mld dol wydamy za auta z najwyższej półki



Według raportu, na luksusowe perfumy i kosmetyki wydajemy dziś już 300 mln zł rocznie, za trzy lata kwota ma być wyższa o 50 mln zł. O 18 mln zł (z obecnych 66 mln zł) ma wzrosnąć sprzedaż luksusowych cygar. 

KPMG szacuje z kolei, że na auta z najwyższej półki wydamy w tym roku aż 4,5 mld zł, a za trzy lata już 5,2 mld złotych. W ciągu trzech kwartałów tego roku zarejestrowano w Polsce m.in. po kilkanaście nowych Maserati, Bentleyów, Ferrari oraz 328 Porsche. Dziennik podkreśla przy tym, że za najtańszy model nowego auta Maserati trzeba zapłacić ok. 330 tys. zł (model Ghibili), za Ferrari - niecałe 900 tys. zł (najtańszy model California).

(mal)