Olej rzepakowy i zużyte oleje roślinne używane będą w pierwszej w Polsce instalacji do produkcji eko-diesla, która właśnie jest uruchamiana w małopolskiej Trzebini. Chętni na paliwo już są.

Mimo że w Polsce wciąż nie ma odpowiedniej ustawy o biopaliwach, rafineria ma już kupców - to Niemcy, a wkrótce być może Duńczycy i Norwegowie.

Surowce, jakich będziemy używać, to olej rzepakowy, zużyte oleje roślinne oraz kwasy tłuszczowe. Mamy również zbiorniki produktów gotowych, to znaczy na gotowego bio–diesla i glicerynę o najwyższej czystości - mówi szef produkcji.

Jeśli ustawa wejdzie w życie, paliwo produkowane w Trzebini można będzie zatankować w Polsce. Wiadomo, że Europa zmierza w tym kierunku, więc Polska jest skazana, by tą drogą podążać. Trzebińska instalacja ma jeszcze jeden atut - cały rzepak do produkcji firma będzie kupować od polskich rolników.