Prezydent buduje i modernizuje: pałacyk w Wiśle, lądowisko dla helikopterów w stolicy, wieżę widokową w Juracie. Teraz przyszedł czas na prezydencki hotel w centrum Warszawy. Odnowienie go pochłonie 13 mln złotych.

Hotel to szara 3-piętrowa kamienica z dziedzińcem i ogrodem w centrum miasta w pobliżu Belwederu; budynek zbudowano w latach 70. Wystrój hotelu jest skromny; proste meble. Malowanie ścian na pewno by się przydało, tylko czy potrzeba na to aż 13 milionów złotych?

Zdaniem deweloperów za taką sumę można wybudować od podstaw dwa 3-piętrowe pensjonaty na kilkanaście pokoi. Ten hotel zaś będzie tylko trochę modernizowany i trochę rozbudowywany – mówią przedstawiciele firmy budowlanej, która wygrała przetarg. Nie będzie basenów ani tego typu luksusów, jednak szczegóły są tajne – zaznaczają.

Kancelaria Prezydenta na tym hotelu zarabia; wynajmowane są sale konferencyjne i kilkanaście pokoi. Doba kosztuje w nim 270 złotych.

A my zastanawiamy się, co można by zafundować albo kupić za cenę remontu hotelu Klonowa. Za 13 mln złotych. Może dodatki motywacyjne dla nauczycieli, remont komisariatu, spłata części szpitalnego długu... Posłuchaj relacji reportera RMF Cezarego Potapczuka: