Najbliższe miesiące pokażą, które firmy na stałe zostaną z modelem pracy zdalnej czy hybrydowej, a które wrócą do czasów sprzed pandemii koronawirusa. Eksperci podkreślają, że zdalne wykonywanie swoich obowiązków np. z domu nie powinno być narzucane z góry przez pracodawcę.

Wraz z odmrażaniem obostrzeń dotyczących koronawirusa wielu pracodawców zadaje sobie pytanie, czy zachować hybrydowy model pracy, który został wypracowany w czasie pandemii, czy może wrócić do wcześniejszego funkcjonowania. Eksperci podkreślają, że o pracy zdalnej czy hybrydowej trzeba rozmawiać z pracownikami i nie narzucać jakiegoś modelu na siłę.

Gdy praca hybrydowa czy zdalna będzie narzucona z góry, to wtedy może się to nie udać. Jeżeli pracownicy oddolnie nie będą widzieli dla siebie szansy, na przykład w pracy w domowych warunkach, czy poza standardowymi godzinami, jeżeli nie będzie to przegadane z zespołem, jeżeli nie będzie wizji takiej pracy, to może to być nieefektywne. Praca hybrydowa czy zdalna to nie jest model dla każdego - mówi Martyna Tarnawska z Socjomanii.

Eksperci podkreślają, że praca hybrydowa nie jest łatwa. Jeżeli pracujemy w domu, to mamy wiele pokus pod ręką, żeby nie pracować. Nie wszyscy pracownicy potrafią się skutecznie zmobilizować, aby pracować w miejscu, gdzie też przecież wypoczywają. 

Pracę w biurze od 9 do 17, gdzie możemy się regularnie spotykać przy ekspresie do kawy, uczyliśmy się od lat. Jeżeli nie nauczymy się nowych zachowań, rutyn, pracy, gdy być może współpracujemy z kimś, nie widząc się z nim, albo pracujemy w różnych godzinach, to taka praca może być nieefektywna i frustrująca - mówi Tarnawska.

Praca hybrydowa ma wady, ale jest też pozytywna strona takiego modelu pracy. To przede wszystkim pozwolenie pracownikowi pracować tak, jak chce. Dzięki temu można samemu zdecydować, w jakich godzinach jest się najbardziej efektywnym. W ostatnim roku jako społeczeństwo więcej korzystaliśmy z nowych technologii. Wiele osób na co dzień korzysta już z komunikatorów internetowych. Czy jednak praca hybrydowa to nasza przyszłość?

Mimo deklaracji wielu firm, że praca hybrydowa jest przyszłością, moim zdaniem tak nie będzie. Prawdziwy sprawdzian przed nami. Gdy wszystkie biura będą ponownie otwarte, kiedy będziemy mieli pełną wolność w korzystaniu z infrastruktury zewnętrznej, to wtedy zobaczymy, ile osób będzie chciało współpracować zdalnie, a ile wrócić do poprzedniego, tradycyjnego modelu pracy w biurze. Część organizacji może jednak faktycznie zmienić formułę działalności swoich biur, które teraz mogą pełnić bardziej integracyjną rolę - dodaje ekspert.

Dzięki pracy hybrydowej czy zdalnej coraz częściej poruszany jest też problem wykluczenia internetowego, a także potrzeby inwestowania w sieć 5G. Okazuje się, że wciąż w Polsce są miejsca, gdzie mamy problem z zasięgiem internetu, a co za tym idzie z pracą czy nauką. Szukając jeszcze pozytywnych aspektów pracy hybrydowej eksperci rynku pracy zauważają, że coraz więcej firm szuka specjalistów nie tylko w danej lokalizacji, gdzie firma ma swoją siedzibę, a w całej Polsce. 


Opracowanie: