Bacznie powinni przyjrzeć się swoim październikowym rachunkom klienci Telekomunikacji Polskiej. Jeśli widnieje na nich pozycja „korekta”, a przy niej kwota od kilku do kilkudziesięciu złotych, to raczej nie trzeba jej płacić. Ta pozycja to błąd, który w okręgu poznańskim dotknął co najmniej 18 tys. rachunków.

Od kilku dni dodzwonienie się na numer Telekomunikacji, pod którym przyjmowane są reklamacje, graniczy z cudem. A co po dodzwonieniu się? Najczęściej okazuje się, że podana kwota to błąd systemowy. Zostały źle wprowadzone informacje o bilingu do systemu, który odpowiada za przetwarzanie tych danych i następnie wydrukowanie ich na rachunkach - tłumaczy rzecznik poznańskiej Telekomunikacji Piotr Kostrzewa.

Telekomunikacja rozsyła teraz korekty faktur i przeprosiny. Ci, którzy już zapłacili rachunki, będą mogli odliczyć tę kwotę w przyszłym miesiącu.

Sprawą zajmował się poznański reporter RMF, Dariusz Goliński. Posłuchaj:

10:40