Posiedzenie Sejmu z udziałem Barcikowskiego tajne

Chodzi o lobbing wokół ważnych przetargów i kontraktów. Jak zasugerował Barcikowski, dziennikarze przekazując niektóre informacje, ulegali grupom lobbystów. Barcikowski nie chciał jednak ujawnić szczegółów, zasłaniając się tajemnicą.

Decyzja posłów o utajnieniu tego posiedzenia jest zaskakująca. Jeszcze po południu utajnienie wydawało się mało prawdopodobne. Posłuchaj relacji reporterki RMF Beaty Lubeckiej:

Barcikowski uporczywie powtarza, przestrzega i napomina, by media – a teraz także i posłowie – nie dawali posłuchu lobbystom. W przypadku mediów – by nie dawały posłuchu ani chwili dłużej, bo - według Barcikowskiego - robiły to już w przypadku przetargu na Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców, kontraktów gazowych i działalności firm farmaceutycznych.

Do tych wątków, podczas przedwczorajszego spotkania z Konwentem Seniorów, Barcikowski dołączył jeszcze dość tajemniczą historię sporu państwa z importerami leków: Istnieje pewien spór dotyczący zobowiązań finansowych firm farmaceutycznych. Te firmy farmaceutyczne najpewniej zalegają z pewnymi – mówię najpewniej, bowiem to trzeba ostatecznie rozstrzygnąć – daninami publicznymi-finansowymi wobec finansów publicznych.

Barcikowski wczoraj opowiadał o tym Konwentowi Seniorów, teraz debatuje ze speckomisją, a ma jeszcze przemówić na forum Sejmu. By tak się stało, trzeba by utajnić jego obrady.

Co jednak zastanawiające, im częściej i głośniej Barcikowski grzmi, tym mniejsze wrażenie wywiera. Politycy, którzy dowiadują się o jego rewelacjach wzruszają ramionami i twierdzą, że o mechanizmach, o których mówi szef, ABW od dawna wszystko wiadomo. Marszałek Sejmu stwierdził nawet, że przedstawianie tych informacji parlamentowi byłoby stratą czasu.

Rozwińmy jeszcze wątek przetargów, które doprowadzają do białej gorączki Barcikowskiego. Są to, przypomnijmy raz jeszcze, CEPiK i umowy na dostawy gazu do Polski oraz sprawy związane z przemysłem farmaceutycznym.

05:45