PKP Cargo wprowadza zmiany. Od 1 sierpnia centrala i siedem zakładów funkcjonujących dotychczas jako odrębne jednostki będą działały jako jeden pracodawca. W poniedziałek do sądu trafił zaś plan restrukturyzacyjny spółki. Są obszary w spółce, które są naprawdę "na piątkę", są i takie, które zasługują na "niezaliczenie" - mówiła w rozmowie z RMF FM prezes PKP Cargo, Agnieszka Wasilewska-Semail.
Centrala i siedem zakładów spółki funkcjonujących dotychczas jako odrębne jednostki organizacyjne od 1 sierpnia br. będą działały jako jeden pracodawca - poinformowało we wtorek PKP Cargo. Dzięki temu ma się zwiększyć efektywność i konkurencyjność firmy.
Zmiany to część nowego regulaminu organizacyjnego, który m.in. integruje procesy zarządcze spółki.
W poniedziałek zarządca masy sanacyjnej PKP Cargo złożył do sądu plan restrukturyzacyjny spółki.
Szefostwo spółki obiecuje przywrócenie rentowności, zapewnienie długoterminowego rozwoju i odzyskanie kontroli do regulowania zobowiązań.
Jeśli zaplanowane działania zostaną skutecznie wdrożone w 2031 r. możliwe będzie osiągnięcie zysku EBITDA na poziomie ok. 1,296 mld zł - przekonuje spółka. Zysk EBITDA jest zyskiem przed odliczeniem odsetek, podatków, deprecjacji i amortyzacji.
PKP Cargo chce teraz renegocjować zobowiązania finansowe, redukować koszty i zwiększać przychody, m.in. rozwijając współpracę z kluczowymi klientami czy ograniczając obecność na schyłkowych rynkach. W tym kontekście mowa szczególnie o "wygaszaniu działalności w segmencie przewozów węgla" oraz koncentracji na segmencie przewozów intermodalnych i specjalistycznych, "cechujących się wyższymi marżami i mniejszą podatnością na wahania koniunktury".
Realizacja "kluczowych inicjatyw restrukturyzacyjnych" ma objąć okres od lipca 2025 r. do grudnia 2026 r. Plan Restrukturyzacji obejmuje model spłaty zadłużenia sięgającego niemal 3 mld zł.
Główny akcjonariusz PKP CARGO rozważa możliwość udzielenia pożyczki w wysokości do 500 mln zł na działalność operacyjną. "Środki z potencjalnego finansowania dłużnego nie wejdą w zasób środków przeznaczonych na spłatę wierzycieli" - zaznaczono.
Są obszary w spółce, które są naprawdę "na piątkę", są i takie, które zasługują na "niezaliczenie" - przyznała w rozmowie z reporterem RMF FM Igorem Skrzypkiem prezes PKP Cargo, Agnieszka Wasilewska-Semail, pytana o ocenę sytuacji.
Rozmówczyni RMF FM powtórzyła za wcześniejszymi komunikatami, że stan obecny jest wynikiem wieloletnich zaniedbań.
Chyba największym grzechem zaniechania było to, że spółka zamknęła oczy na to, co się dzieje na rynku w kilku obszarach. Pierwszy, taki najbardziej problematyczny, obszar związany z węglem. Jakbyśmy nie zaklinali rzeczywistości, udział węgla będzie spadał, chociażby dlatego, że transformacja w obszarze ciepłownictwa następuje. (...) Dni grzewczych jest co roku coraz mniej. To powoduje skokowy spadek zapotrzebowania na paliwa - powiedziała Wasilewska-Semail.
"Gigantycznym" problemem ma być także obszar związany z organizacją spółki. Prezes PKP Cargo zwróciła szczególną uwagę na system motywowania pracowników do osiągania lepszych wyników.
Podam przykład, który jest dla mnie najbardziej jaskrawy. Obszar handlu nie był w ogóle motywowany w jakikolwiek sposób do osiągania wyników sprzedażowych poprzez zmienne składniki wynagrodzenia. Czyli krótko mówiąc, handlowcy nie mieli premii za pozyskiwanie relacji z klientami, za utrzymywanie tych relacji, za rentowność portfela. I to jest obszar, który będziemy chcieli zmienić - wskazała Agnieszka Wasilewska-Semail.
Dziennikarz RMF FM zwrócił uwagę, że władze spółki mówią dziś o systemie motywacyjnym, ale część pracowników czekają zwolnienia.
Nasza struktura zatrudnienia nie była dostosowywana do zmieniającej się masy przewozowej. I najistotniejsze pytanie w całej dyskusji to jest kwestia tego, na ile ta baza kosztowa będzie w stanie wygenerować przychody. To tak bezdusznie trochę brzmi, ale na to patrzy zewnętrzny świat, zwłaszcza świat finansowy. My mamy stanowiska pracy sprzed kilkunastu albo kilkudziesięciu lat, tak naprawdę, których rynek już nie ma - powiedziała prezes PKP Cargo.
To jest na przykład bardzo wieloosobowa odprawa pociągu. Konkurencja potrafi zrobić jedną osobą to, co my robimy, czterema osobami - dodała.
Prowadzimy szczery i aktywny dialog ze związkami zawodowymi. Już w tej chwili możemy powiedzieć, że z planowanych 1041 osób zeszliśmy już około 30 proc. w dół i teraz zwalniamy trochę więcej niż 700 osób. Zaproponowaliśmy też związkom alternatywne rozwiązanie zamiast zwolnień. Jeżeli związki zdecydują się na zawieszenie, to zwolnień w tym roku w ogóle nie będzie - mówił z kolei w rozmowie z RMF FM wiceprezes do spraw restrukturyzacji w PKP Cargo, Paweł Miłek.
Prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce (ZZM) Leszek Miętek skierował pismo do premiera Donalda Tuska z apelem o interwencję w sprawie sytuacji w PKP Cargo.
"Zwracam się do Pana w imieniu Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce z apelem o natychmiastową interwencję w sprawie okoliczności w spółce PKP Cargo S.A. w restrukturyzacji, która według oficjalnych zapowiedzi zamierza przeprowadzić zwolnienia grupowe, obejmujące ponad tysiąc pracowników operacyjnych, w tym maszynistów. Ewentualna realizacja tej decyzji doprowadzi do całkowitej utraty zdolności operacyjnej przez przewoźnika, który pomimo perturbacji - pozostaje kluczowym elementem systemu transportowego państwa i filarem bezpieczeństwa narodowego" - czytamy.
W ocenie Miętka, scenariusz obejmujący m.in zwolnienia grupowe będzie miał "skrajnie negatywne" skutki dla polskiej gospodarki, zwłaszcza dla planowanych przez rząd dużych inwestycji infrastrukturalnych i dla zdolności logistycznych polskiej armii, "w sytuacji rosnących napięć geopolitycznych".
W liście autorzy podkreślili, że "od miesięcy" alarmowali o pogłębiającej się degradacji sektora towarowych przewozów kolejowych. "Niestety, apele kierowane do resortu infrastruktury, w tym do ministra Piotra Malepszaka, pozostały bez reakcji. Prezydent ZZM wzywa premiera do zdecydowanego działania: przywrócenia kolei jej kluczowej roli w przewozie ładunków masowych i ciężkich - także z myślą o klimacie, bezpieczeństwie narodowym, efektywności i miejscach pracy" - napisano.


