W ciągu ostatniego roku zarobki w Małopolsce wzrosły o 3,7 procent – donosi „Dziennik Polski”. W praktyce więcej zarabiają jednak tylko pracownicy kilku najlepiej rozwijających się branż. Pozostali zostają daleko w tyle.

Mieszkańcy Małopolski zarabiają mniej niż przeciętny Polak. W ubiegłym roku średnia pensja w tym regionie wynosiła 3456 zł, czyli o 65 zł mniej od średniej krajowej. Najlepiej w regionie opłacani są pracownicy tzw. sektora informacji i komunikacji. To m.in. branże telekomunikacyjna oraz informatyczna. Średnie zarobki sięgają w nich już prawie 6 tysięcy złotych. Pracownicy hoteli i restauracji mogą liczyć na najwyżej jedną trzecią tej sumy.

Tylko w ostatnim roku pensje w informacji i komunikacji wzrosły o 7,3 procent. To jeden z zaledwie kilku sektorów, w których wynagrodzenia poszły wyraźnie w górę. W miejscu stanęły za to pensje w innych gałęziach małopolskiej gospodarki. A w nielicznych odnotowano nawet minimalne spadki.

Pogłębiające się różnice między najlepiej a słabiej zarabiającymi są, niestety, naturalnym procesem rynkowym - uważa cytowana przez "Dziennik Polski" Dominika Staniewicz, ekspertka rynku pracy z Business Centre Club.