Z powodu nieobecności dwóch obrońców, w Gdańsku po raz kolejny odwołano rozprawę przeciwko Andrzejowi Lepperowi. Jeden usprawiedliwił się choroba, drugi wogóle tego nie zrobił.

Mecenas Róża Żarska przysłała do sądu zwolnienie lekarskie, podobno choruje. Drugi obrońca Ryszard Dzido nie usprawiedliwił swojej nieobecności. Zdaniem sądu takie zachowanie obojga adwokatów przedłuża już po raz kolejny rozpoczęcie procesu. Andrzej Lepper tłumaczył nieobecność swojego mecenasa, mówiąc że ten poinformował go telefonicznie o swojej chorobie. Sąd nie przyjął jednak tłumaczeń. Zapowiedział zgłoszenie faktu powtórnej nieobecności prawników Leppera do warszawskiej, ale również do Naczelnej Rady Adwokackiej i ministra sprawiedliwości. Lider "Samoobrony” jest oskarżony o lżenie prezydenta. Głowę naszego państwa nazwał między innymi "największym nierobem”. Za lżenie Aleksandra Kwaśniewskiego, Andrzejowi Lepperowi grozi kara do trzech lat więzienia.

Foto: RMF FM

00:10