Na giełdzie w Warszawie załamanie kursu akcji banków. Najwięcej traci Getin Noble Bank, przed południem notowania tej spółki zawieszono. To efekt przyjętego wczoraj przez Sejm projektu ustawy o przewalutowaniu kredytów we frankach szwajcarskich.

Gigantyczne spadki na giełdach spowodowały poprawki, które nieoczekiwanie przyjęli wieczorem posłowie. Na wniosek SLD przyjęto poprawkę, w myśl której banki mają pokryć 90 procent kosztów przewalutowania. Dotychczasowy projekt przewidywał, że banki i kredytobiorcy podzieliliby się kosztami po połowie.

Ta poprawka będzie godzić w interesy banków nie tylko dlatego, że zwiększy koszt przewalutowania pojedynczego kredytu. Przy przeniesieniu większego ciężaru kosztów na banki zapewne zwiększy się również liczba chętnych do przewalutowania zadłużenia z franka na złote po kursie z dnia zaciągnięcia.

Kredytów do przewalutowania będzie więcej również z powodu drugiej poprawki. Pierwotnie projekt przewidywał, że operacja zamiany franków na złote będzie możliwa tylko w przypadku osób z maksymalnie 75-metrowym mieszkaniem. Po zmianie zaproponowanej przez PO na pomoc załapią się również osoby ze 100-metrowym lokalem.

Związek Banków Polskich ocenia, że przewalutowanie franków na złote według nowego projektu będzie kosztować działające w Polsce banki niemal 20 miliardów złotych. W efekcie na giełdzie doszło dzisiaj do ostrej przeceny banków.

W południe Getin Noble Bank tracił 24 procent. Jak podkreślał portal bankier.pl, "kurs akcji banku należącego do imperium Leszka Czarneckiego runął dziś poniżej psychologicznej bariery 1 zł".

Millennium tracił w południe 15 procent, Pekao SA - 8 procent.

W przypadku mBanku strata wynosiła 11 procent - jak zauważył bankier.pl: Akcje banku po raz ostatni były tak tanie w lutym 2013 roku.

(edbie)