Grecki frachtowiec "Kefi" zatonął w nocy z czwartku na piątek na Morzu Śródziemnym między Maltą a Kretą. Trwają poszukiwania 17-osobowej załogi. Porywisty wiatr i wysokie fale utrudniają poszukiwania marynarzy.

Jako pierwsze akcję ratunkową podjęły znajdujące się najbliżej miejsca katastriofy statki handlowe: "Merlin" pod banderą amerykańską i ukraiński "Jurij Sawinoj".

"Kefi", statek armatora greckiego pod banderą komoryjską, płynął ze Stambułu z ładunkiem 8 tys. ton cementu. W nocy zaczął nabierać wody i wysłał sygnał SOS. Informację o zatonięciu statku podał "Merlin", który pierwszy przybył na miejsce katastrofy.

W skład załogi wchodziło szesnastu Egipcjan i jeden Grek.

11:10