„Platforma Obywatelska z partii ideowej, która chciała zmiany w Polsce przekształciła się w taką Jedną Rosję Putina, której celem jest trwać. To partia władzy” – mówi w rozmowie z RMF FM Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. „Donald Tusk nie jest wielkim przywódcą. Wielki przywódca coś zmienia” – podkreśla. „Nie mam jakiegoś negatywnego zdania o pani Ewie Kopacz, ale ona jako polityk ma zdecydowanie słabszą pozycje od Tuska. On stał się wielkim królem i mógł zrobić wszystko. Niestety, nie zrobił nic, prawie nic” - dodaje.

Grzegorz Kwolek, RMF FM: Zacznijmy od pana ostatniego listu do premiera. Premier odchodzi pan wysyła ostatnie, takie podsumowujące zapewne wezwanie do premiera. Co tam się znalazło?

Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców: No znalazło się to, że nie zrealizował żadnych obietnic wyborczych, które składał przedsiębiorcom. Jego urzędnicy i jego stronnicy zarzucają nam fałszywie, że jesteśmy pazerni i domagamy się obniżenia podatków, a państwa na to nie stać, co jest absolutną nieprawdą. Obniżyć podatki w Polsce można w wypadku, jeżeli ktoś przeprowadzi reformę finansów publicznych. Jesteśmy realistami i taki się nie znajdzie raczej, bo się domagamy uproszczenia systemu podatkowego. Ustawa o VAT była nowelizowana 500 razy i nikt się w tym nie orientuje. Na tej podstawie przedsiębiorcy są prześladowani, bo nawet urzędnicy sami się w tym gubią. Chcemy też zmiany struktury opodatkowania, bo w Polsce jest prześladowana praca, co jest absurdem. Chce się komuś zapłacić do ręki 3000 zł to trzeba państwu trzeba zapłacić 2000 haraczu. W Danii te koszty wynoszą 2,7%.

Jakby pań podsumował te 7 lat Tuska ze strony przedsiębiorcy?

Platforma Obywatelska z takiej partii ideowej, która chciała zmiany w Polsce przekształciła się w taką Jedną Rosję Putina, której celem jest trwać. To partia władzy.

A co się dla was zmieniło w ciągu tych 7 lat?

Platforma przeprowadziła najwyższą chyba w historii świata w tym czasie podwyżkę podatku - my ZUS traktujemy jako podatek. To wzrost o 45% - z 717 zł jak przychodzili do władzy, a już prawie 1100 będzie w przyszłym roku

A przecież Donald Tusk dochodząc do władzy miał być przedstawicielem liberałów i kasy średniej. Spełnił te nadzieje?

Nie oczywiście, że nie. Platforma stała się typową partią władzy, której głównym celem jest być przy władzy. On nie jest wielkim przywódcą. Wielki przywódca coś zmienia.

Rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska mówi nam, że na wszystkie listy starają się odpowiadać, że starają się ten dialog podtrzymać. Jak to z waszej strony wygląda?

Nie ma jakiś większych problemów żeby się z nimi spotkać. Nawet minister Jacek Kapica - niedostępny - się z nami spotkał. Tu chyba jest jakiś spisek. Jak my to mówimy to oni się zgadzają i gdzieś jest jakiś taki troll, który nie pozwala tego zmienić. Od dawna nie spotkałem polityka, który by mi nie potwierdził, że podatki są złe w Polsce. Zresztą, jeśli chodzi o instytucje międzynarodowe no to jesteśmy w okolicach 140 miejsca na świecie. W Zimbabwe są lepsze podatki niż u nas. Jest tragedia w naszym systemie podatkowym. Jakaś tajemnicza siła nie pozwala tego zmienić

Nowa premier już niedługo obejmie stery, Ewa Kopacz. Co zasugerowalibyście jej, żeby poprawić relacje z wami?

Uprościć podatki, zrobić dobre ustawy podatkowe. To jest możliwe, żeby to zrobić i też bezwzględnie niezbędne i konieczne dla Polski. Polska będzie musiała sfinansować obronę narodowa, a to można sfinansować tylko ze wzrostu gospodarczego, a jego nie będzie jak ludzie będą uciekać z Polski. Bogactwo bierze się z pracy. Musi się zmienić struktura opodatkowania, żeby ten wzrost był i tylko rozwój gospodarczy sfinansuje obronę narodową, a będziemy musieli na to wydawać bardzo dużo

Wiążecie jakieś nadzieje z tą zmianą na fotelu premiera? To jest możliwe przy Platformie u władzy?

Nie

A trochę dłużej?

Ja myślę, że oni będą trwać. Nie mam jakiegoś negatywnego zdania o pani Ewie Kopacz, ale ona jako polityk ma zdecydowanie słabszą pozycje od Tuska. Tusk się stał takim wielkim królem i mógł zrobić wszystko. Niestety, nie zrobił nic, prawie nic.