Bookcrossing to przekazywanie innym przeczytanych, niepotrzebnych już książek. W Poznaniu uwolniono dziś trzy kolejne. Maleńkie książki przyczepione do nóg gołębi poszybowały w Polskę. To jednak tylko symboliczna zapowiedź tego, co ma się wydarzyć na początku kwietnia.

Dokładnie 6 kwietnia w całym kraju zorganizowane zostaną demonstracje i happeningi. Nie będzie to na szczęście kolejny, masowy proces następnej grupy zawodowej, ale demonstracja poparcia.

Żeby poparli ideę bookcrossingu. Sam taki marsz może być połączony z rozdawaniem książek, z rozdawaniem ulotek, z opowiadaniem o tym czym jest bookcrossing. Sam taki marsz będzie pozytywnym sygnałem danym innym ludziom -mówi Maciej Ślużyński.

Jak dodaje, chce aby do akcji włączyły się szkoły w całej Polsce. Uczniowie mają się bawić i oswajać z książkami, ponieważ w ostatnich latach zdecydowanie chętniej wybierają telewizję i komputery. Zdaniem organizatorów akcji także czytanie może być modne...

21:45