68-letnia sprzątaczka z Massachusetts, która ledwie wiązała koniec z końcem wygrała na loterii prawie 300 milionów dolarów. To druga pod względem wysokości nagroda z amerykańskich totalizatorów, która trafiła w ręce jednej osoby.

Fortuna uśmiechnęła się do Geraldine Williams przed tygodniem. Ale dopiero wczoraj kobieta zgłosiła się po wygrana, bo... nie mogła uwierzyć w swe szczęście. Poświęciła ten czas na uporządkowanie swych spraw - dokończyła sprzątanie w jednym z domów, wynajęła adwokata i doradcę finansowego.

Kobieta już wie co zrobi z pieniędzmi - część da dzieciom i wnukom, część przeznaczy na organizacje charytatywne, ale resztę wyda na podróże.