Biało, ślisko i mokro – tak jest dzisiaj na większości polskich dróg. W Białymstoku rano doszło do kilkunastu stłuczek. Bardzo trudne warunki jazdy panują także na drogach Warmii i Mazur. Tam jazdę dodatkowo utrudnia mgła, a miejscami także gołoledź.

Prawdziwa ślizgawka jest w okolicach Augustowa i Suwałk. Gęsta mgła ogranicza kierowcom widoczność w okolicach Nidzicy, Kętrzyna, Olsztyna i Mikołajek. Temperatura w tych miastach utrzymuje się blisko zera, a więc jezdnie w wielu miejscach pokrywa warstwa lodu. Tak jest zwłaszcza na odcinkach leśnych. Synoptycy z białostockiego biura prognoz ostrzegają, że zamglenie może się utrzymywać do południa.

Wszystkie drogi wojewódzkie na Warmii i Mazurach są przejezdne. Niestety na wielu chodnikach w Olsztynie leży lód. Nie wszędzie dozorcy je posypali, powoli więc zapełniają się korytarze w ambulatoriach chirurgicznych.

Z warmińsko-mazurskim także ślisko. Na trasie Egiertowo-Kościerzyna (Kaszuby) w rowach wylądowało 6 samochodów. Doszło też do tragedii. W gminie Główczyce w okolicach wsi Warblino Ford Transit wpadł w poślizg, uderzył w drzewo. Zginęła 58-letnia pasażerka, a trzy inne osoby w stanie ciężkim trafiły do szpitala.

Na drodze między Słupskiem a Miastkiem – droga krajowa numer 21 – leży lód. Optymalna prędkość na tej trasie to 30-40 km/h. Drogi Trójmiasta są czarne i mokre. Niestety dobrych wieści nie mają meteorolodzy. Dziś po południu na Pomorzu ma padać marznący deszcz.

Synoptycy zapowiadają po południu duże opady śniegu. Nie ma więc co liczyć na poprawę warunków jazdy. Trzeba być po prostu ostrożnym.

14:15