Ministerstwo Obrony Narodowej odmówiło zawarcia kolejnej ugody w sprawie o zadośćuczynienie dla weterana z Afganistanu. Jacek Garstka, ciężko ranny podczas eksplozji miny, która cztery lata temu wybuchła pod jego Rosomakiem, zapowiada wytoczenie resortowi procesu cywilnego. To już trzecia podobna zapowiedź w ostatnich tygodniach.

Jacek Garstka jest z zawodu policjantem. Pojechał do Afganistanu na podstawie zawartej z Dowództwem Operacyjnym Sił Zbrojnych umowy o pracę, która miała polegać na szkoleniu afgańskich policjantów. W rzeczywistości brał jednak udział w służbie patrolowej. 10 września 2009 roku pod kołowym transporterem opancerzonym Rosomak, którym jechał, wybuchła mina. Pan Garstka poniósł uszczerbek na zdrowiu w postaci utraty słuchu i uszkodzenia kręgosłupa. Uniemożliwiło mu to kontynuowanie dotychczasowego zawodu policjanta, czy też pracownika ochrony - mówi jego pełnomocnik, radca prawny Piotr Sławek.

W efekcie poniesionych ran u jego klienta stwierdzono 45 proc. uszczerbek na zdrowiu. Jacek Garstka uzyskał status weterana - poszkodowanego. Jest rencistą. Otrzymał wypłaty z ubezpieczenia i ZUS. Dziś starał się o ugodę w sprawie zadośćuczynienia, które ocenił na 500 tysięcy złotych. Zadośćuczynienie jest dodatkowym świadczeniem, wynikającym nie z przepisów, obowiązujących na misjach MON, ale z kodeksu cywilnego.

MON odmówiło zawarcia ugody twierdząc, że nie ma podstaw do wypłaty zadośćuczynienia, bo weteranowi wypłacono wszystkie należne świadczenia z tytułu inwalidztwa i odniesionych ran. Pan mecenas wylicza straty, ale urząd musi je zweryfikować. Nie ma narzędzi do zweryfikowania. Sąd ma narzędzia i na pewno to zrobi, i zrobi to bezstronnie - mówił po krótkim posiedzeniu, próbie zawarcia sądowej ugody kmdr Janusz Walczak z MON. Resort nie uchyla się od wypłaty zadośćuczynień, nie zawiera jednak w takich sprawach ugód.

Sprawa Jacka Garstki to kolejna w ostatnich tygodniach nieudana próba zawarcia z MON ugody. Wcześniej podobne podjęli plut. Mariusz Saczek i sierż. Franciszek Jurgielewicz. Wszyscy trzej zapowiedzieli wytoczenie MON spraw cywilnych o zadośćuczynienia.

(MRod)