„Chciałbym zmienić prawo, bo się okazuje, (…) że część takich wyroków może zapadać w trybie nakazowym, bez rozprawy. Jak zapada bez rozprawy, to ktoś nie sprawdza rejestru (Krajowego Rejestru Karnego) i wydaje wyrok” – stwierdził w Porannej rozmowie w RMF FM minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, pytany o kierowców, którzy wsiadają do samochodu mimo wydanych zakazów prowadzenia pojazdów. Podkreślił, że prokuratorzy będą występować do sądu o wyrok ograniczenia wolności w razie zakazu.
Szef resortu sprawiedliwości zaznaczył, że pierwsze, co zrobił, to wydał zalecenie prokuratorom, żeby w tego typu sprawach bardzo aktywnie działali na sali rozpraw.
Chciałbym zmienić prawo, bo się okazuje, (...) że część takich wyroków może zapadać w trybie nakazowym, bez rozprawy. Jak zapada bez rozprawy, to ktoś nie sprawdza rejestru (Krajowego Rejestru Karnego) i wydaje wyrok - zaznaczył. Podkreślił, że prokuratorzy będą występować do sądu o wyrok ograniczenia wolności w razie zakazu.
Będziemy pokazywać te przykłady (osób, które trafią do więzienia po kierowaniu pojazdem mimo zakazu - przyp. RMF FM). Ludzie się muszą zacząć zastanawiać. Jeśli mamy morderców w samochodach, bo jeżeli ktoś wsiada w takim stanie do samochodu, to wie, że jest tykającą bombą - wskazał.
Podkreślił, że chciałby, aby wszystkie wypożyczalnie i firmy leasigujące samochody sprawdzały, czy ktoś nie ma zakazu. Chciałbym, żeby mieli oblig sprawdzania, czy jest zakaz. Masz zakaz? Nie pożyczymy ci samochodu - wyjaśnia minister Żurek.
W studiu RMF FM w ubiegłym tygodniu Zbigniew Ziobro zapowiedział, że pozwie Waldemara Żurka. Co na to dzisiejszy gość Tomasza Terlikowskiego? Minister Ziobro 8 lat próbował dopaść sędziego Żurka, który stawiał się wprowadzaniu w Polsce reżimu białoruskiego, bo tak by wyglądała Polska, gdyby PiS rządził dłużej. Minister Ziobro po pierwsze mnie nie złamał, po drugie - nic na mnie nie znalazł, bo ja znam swój życiorys - stwierdził minister sprawiedliwości.
Gdybym się obawiał gróźb prezesa Kaczyńskiego, ministra Ziobry, pana Przydacza, to bym nie siedział w tym miejscu i nie robił tego, co robię. Ja robię swoje - podkreślił.
Będzie jeszcze kilka projektów ustaw, które pokażemy. Ustawa o KRS, na pewno. Ustawa o powrocie sędziów ze stanu spoczynku, ale będą też ustawy reformujące mające przyspieszenie postępowań - wskazał szef resortu sprawiedliwości, mówiąc o planach ministerstwa. Zaznaczył, że chodzi m.in. o informatyzację w sądach, ale również projekt dotyczący rozwodów.
Na biegu jest na przykład kwestia rozwodów w urzędach stanu cywilnego. Będą dalsze zmiany w prawie rodzinnym. Ja się dopiero rozkręcam - wskazał.
3+ - tak Waldemar Żurek ocenił przywracanie praworządności dwa lata po wyborach, które dały władzę koalicji 15 października.
Były dwie różne wizje. Pierwsza wizja mojego poprzednika, który rozpoczął w bardzo trudnym momencie. Udało się złapać byka za rogi, jeśli chodzi o prokuraturę, ale to był początek drogi (...). W prokuraturze bardzo dużo się zmienia, ale to jest instytucja ogromna - zaznaczył.
Było przekonanie, że wybory prezydenckie otworzą nam bramę szerzej i będziemy mogli już być po kilku ustawach. Myślę, że tak by było, ale nie jest - stwierdził szef resortu sprawiedliwości.
Żurek stwierdził też, że w prokuraturze sporo się zmienia. Ale to jest instytucja ogromna - podkreślił. Komisja bardzo intensywnie pracuje nad zmianą ustawy o prokuraturze, ale ja chciałbym przysiąść nad regulaminem prokuratury - dodał.
Prowadzący rozmowę Tomasz Terlikowski podkreślił, że z perspektywy zwykłego człowieka chaos w systemie sprawiedliwości się pogłębia. To że będzie chaos, to ja mówiłem kilka lat temu (...). Jesteśmy teraz w epicentrum, ale pokazałem ustawę, zrobiłem ją właściwie po dwóch miesiącach urzędowania i ona jest kompleksowa. Ona ten chaos ma załagodzić - zaznaczył. Podkreślił, że jeśli prezydent jej nie podpisze, to będzie musiał poinformować o tym swoich wyborców i pokazać jaka jest jego propozycja w tej sprawie.
Zaznaczył też, że ma plan B w razie, gdyby prezydent wetował ustawy. Ten plan jest (...). Jest całościowo przygotowany - ujawnił. Pytany, czy zgodzą się na niego koalicjanci, mówił: Moim zdaniem nie będzie wyjścia.
W Porannej rozmowie w RMF FM pojawił się też wątek śledztw dotyczących posła Łukasza Mejzy. Tomasz Terlikowski dopytywał, dlaczego większość jego współpracowników jest skazanych, a polityk nie. W przypadku parlamentarzystów są utrudnienia w szybkim aresztowaniu, bo jest immunitet. Dobrze, że on jest, tylko on nie może być nadużywany - zaznaczył. Wskazał, że tak jest na przykład w przypadku europosła Grzegorza Brauna.
Będą zarzuty, ale proszę rozróżnić retorykę polityczną od działania prokuratury - wskazywał Żurek dopytywany o obietnice dotyczące rozliczenia Daniela Obajtka, Mateusza Morawieckiego i innych polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Jeśli nie chcesz, aby umknęła Ci jakakolwiek Rozmowa w RMF, subskrybuj nasz kanał na YouTube.


