"Życie ludzkie jest tutaj najważniejsze. Należy pokryć koszty, a potem odzyskać pieniądze" – mówił w Porannej rozmowie w RMF FM poseł Polski 2050 Paweł Śliz, komentując dyskusję na temat kosztów ewentualnej ewakuacji posła Franciszka Sterczewskiego, który płynie z flotyllą humanitarną do Strefy Gazy. "Będziemy trzymać się umowy koalicyjnej" – zapowiedział Śliz ws. rotacji w fotelu marszałka Sejmu.
Poranna rozmowa w RMF FM zaczęła się od wątku posła KO Franciszka Sterczewskiego, który jest uczestnikiem flotylii płynącej z pomocą humanitarną do Strefy Gazy. Po ostatnich atakach na nią, pojawiło się pytanie o ewakuację polskiego polityka. Szef MSZ Radosław Sikorski opublikował sondę, w której pyta, czy "obywatela RP, nawet posła, wielokrotnie ostrzeganego, który udaje się w rejon wojny", państwo polskie powinno ewakuować za darmo, czy ewakuować i odzyskać od niego koszty akcji.
To nie chodzi o to, czy to jest poseł. Patrzymy na niego, jako na obywatela polskiego - wskazywał w RMF FM Paweł Śliz. Polityk Polski 2050 zaznaczył, że nie możemy godzić się z narracją Izraela, który utrzymuje, że uczestnicy flotylii współpracują z Hamasem.
Gość Tomasza Terlikowskiego uważa, że w razie potrzeby powinniśmy ewakuować Sterczewskiego, a później odzyskać od niego koszty ewakuacji.


