"W polityce najgorsza jest śmieszność i przegrywają politycy śmieszni. Mamy do czynienia z sytuacją ośmieszającą ten rząd" - tak postulaty ponownego przeliczenia głosów w wyborach prezydenckich komentował w Porannej rozmowie w RMF FM szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek. Nie zabrakło gorących komentarzy w związku z burzą w reprezentacji Polski i rezygnacją Roberta Lewandowskiego.

Mastalerek o wojnie Probierza z Lewandowskim

Tomasz Terlikowski na początku rozmowy pytał swojego gościa o zamieszanie w reprezentacji Polski i konflikt pomiędzy Robertem Lewandowskim a Michałem Probierzem. Mastalerek opowiedział się po stronie selekcjonera.

Pamiętam, jak Adam Nawałka odbierał opaskę kapitana Kubie Błaszczykowskiemu przed Euro 2016 i nigdzie Kuba Błaszczykowski nie odszedł, tylko zagrał wspaniałe Euro 2016. I to Kuba Błaszczykowski powinien być wzorem i kapitana, i piłkarza. Miał wielkie serce, każdy powinien go naśladować - powiedział szef Gabinetu Prezydenta.

Mężczyźni nie powinni się obrażać, bo są chłopcami i i tyle. Ja jestem team Kuba Błaszczykowski i uważam, że tak się powinien każdy reprezentant zachować. Mam nadzieję, że jeszcze Robert Lewandowski to przemyśli, że wczoraj to były emocje - dodał Mastalerek.

Mastalerek o ponownym liczeniu głosów

Gość RMF FM ostro wypowiedział się na temat postulatu ponownego przeliczenia głosów w wyborach prezydenckich.

W polityce najgorsza jest śmieszność i przegrywają politycy śmieszni. Można wybaczać afery, można wybaczać skandale, natomiast wyborcy śmieszności nie wybaczą. Mamy do czynienia z sytuacją niezwykle śmieszną i ośmieszającą ten rząd - mówił Mastalerek.

Mieliśmy do czynienia z najbardziej nierówną i niedemokratyczną kampanią, gdzie władza wykorzystywała wszystkie swoje zasoby państwowe, samorządowe, służby specjalne. Była nagonka na jednego kandydata, a na koniec ta sama władza zaczyna popłakiwać, pochlipiwać, że nam opozycja sfałszowała wybory. Opozycja, która nie ma niczego, opozycja, która była niszczona w tej kampanii niedemokratycznymi metodami, miała sfałszować wybory. To jest po prostu tak śmieszne, że ja się dziwię, że Donald Tusk po prostu na takie rzeczy się godzi - powiedział polityk z Kancelarii Prezydenta.

To jest na granicy błazenady i śmieszności, gdyż wszyscy widzą, kto rządzi, wszyscy widzą, kto kontrolował te wybory. Wszyscy wiedzą, jak wyłaniane są komisje i że działają przy samorządach - powiedział Mastalerek.

Mastalerek: Służyłem prezydentowi Dudzie

Gość RMF FM odpowiadał na pytanie słuchacza, czy będzie tęsknił za pracą w Pałacu Prezydenckim.

Będę tęsknił za prezydentem, współpracownikami, ministrami i wszystkimi, których poznałem, to oczywiście. Natomiast do samych miejsc się nie przywiązuję - powiedział szef Gabinetu Prezydenta.

Tutaj w tym programie u pana redaktora powiedziałem, że bez względu na to, kto wygra, to nie zostanę w Pałacu Prezydenckim. Nie wyobrażam sobie tego. Służyłem prezydentowi Dudzie, umówiłem się z prezydentem Dudą. Przychodząc pierwszego dnia października 2023 roku, wiedziałem, że będę tu maksymalnie do 5 sierpnia roku 2025 - dodał.

Mastalerek: Chciałbym nadal współpracować z prezydentem Dudą

Czy wstąpi pan do Konfederacji i będzie chciał zasiadać w Sejmie? A może zostanie pan z prezydentem Dudą - to pytanie od innego z słuchaczy RMF FM.

To jest całkowite niezrozumienie, to pytanie o Konfederację, dlatego że ja oczywiście szanuję wyborców, liderów Konfederacji, natomiast ja się na pierwszym roku studiów zapisałem do młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości, bo takie miałem poglądy. To była wtedy partia prezydenta Lecha Kaczyńskiego właśnie z tamtym programem i nic się nie zmieniło - powiedział Mastalerek.

Chciałbym współpracować w przyszłości z prezydentem Dudą, cokolwiek on będzie robił - dodał.

Na pytanie słuchacza, czy będzie kandydował na prezydenta, Mastalerek odpowiedział: "Nigdy się nad tym nie zastanawiałem poważniej. Część osób mnie namawiała długo przed tą kampanią, natomiast nie wiem, co życie przyniesie w przyszłości".

Mastalerek: Nowy premier? Nie wierzę w to

Nie wierzę w to - odpowiedział Marcin Mastalerek na pytanie, czy będziemy mieć nowego premiera.

Donald Tusk jest najbardziej brutalnym politykiem po tamtej stronie, najbardziej doświadczonym, sprawczym, cynicznym, zastraszającym swoich koalicjantów. I uważam, że premierem będzie do momentu, kiedy będzie chciał. Wykorzystywał służby specjalne w kampanii wyborczej, jak trzeba będzie, będzie wykorzystywał również przeciwko swoim koalicjantom. Wielokrotnie mówiłem, że na tle Donalda Tuska Jarosław Kaczyński to gołąbek pokoju - powiedział gość RMF FM.

Mastalerek: Mentzen musiałby być samobójcą politycznym

Tomasz Terlikowski pytał również o ankietę, która miała pojawić się wśród polityków PSL-u. Czy premierem mógłby zostać Władysław Kosiniak-Kamysz?

Władysław Kosiniak-Kamysz miał szansę zostać premierem po październiku 2023 roku i to nie premierem z Prawem i Sprawiedliwością i Konfederacją, tylko miał szansę dostać misję stworzenia rządu i robić go z Platformą Obywatelską i z Lewicą. Takie głosy przyszły do Pałacu Prezydenckiego i do prezydenta od poważnych osób z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nie zdecydował się wtedy - powiedział Mastalerek.

Dzisiaj Donald Tusk nigdy się na to nie zgodzi. Prędzej pójdzie na wybory - mówił gość RMF FM. Jak dodał, "samobójcą politycznym" musiałby być Sławomir Mentzen, żeby iść do koalicji z PSL-em.

Jeśli nie chcesz, aby umknęła Ci Rozmowa w RMF, subskrybuj nasz kanał na YouTube https://www.youtube.com/@RMF24Video.

Poranna rozmowa w RMF FM. Zadaj pytanie!

Słuchacze RMF FM i RMF24 oraz użytkownicy portalu RMF24.pl mogą mieć swój udział w Porannej Rozmowie w RMF FM. Wystarczy, że prześlą pytania, które Tomasz Terlikowski zada swoim gościom.

Należy wpisać je w poniższej formatce lub wysłać maila na adres fakty@rmf.fm.

Jeśli nie wyświetla Wam się formatka, znajdziecie ją pod tym adresem: >>>TUTAJ<<<.

Opracowanie: