„Sytuacja jest trudna. Nie tylko dla Platformy, nie tylko dla KO, ale w ogóle nasza scena polityczna wygląda nieciekawie, a to co dzieje się przez ostatnie sześć lat w naszym kraju nie napawa nadzieją. Ja rozumiem Polaków, że patrzą na to co my robimy z dużym zniecierpliwieniem, że starają się zrozumieć dlaczego politycy zachowują się w taki, a nie inny sposób” – tak sytuację polityczną w Polsce oceniła w Porannej rozmowie w RMF FM Małgorzata Kidawa-Błońska.

Pytana o to, czy kłótnie wewnątrz opozycji zniechęcają wyborców, stwierdziła: Milczeć - w sytuacjach, kiedy uważamy, że coś się dzieje nie tak - nie można. Ale na pewno Jarosław Kaczyński jest bardzo zadowolony (...). Bardzo umiejętnie próbuje zdestabilizować opozycję. Zaznaczyła, że opozycja w wielu sprawach współpracuje. 

PO ma najtrudniejszy czas za sobą?


Ja jestem bardzo dumna, że nasz klub zagłosował (ws. ustawy pozwalającej ratyfikować decyzję ws. zasobów własnych UE) - klub, o którym mówiono, że się rozpadnie, że się podzieli, że po tym głosowaniu klubu nie będzie - jednorodnie - mówiła w Porannej rozmowie w RMF FM Małgorzata Kidawa-Błońska.


Wicemarszałek Sejmu oceniła, że Borys Budka "potrafił rozmawiać" z posłami KO o Funduszu Odbudowy stąd takie, a nie inne wyniki głosowania klubu. Borys Budka opanował kryzys - oceniła. Dodała, że jej zdaniem PO ma za sobą najtrudniejszy czas.

TREŚĆ ROZMOWY ROBERTA MAZURKA Z MAŁGORZATĄ KIDAWĄ-BŁOŃSKĄ

Robert Mazurek, RMF FM: Pani Marszałek, to jaki język pani zdawała na maturze?

Małgorzata Kidawa-Błońska: Nie zdawałam języka na maturze. Zdawałam historię, zdawałam język polski, matematykę, bo wtedy jeszcze zdawało się matematykę, której ja wiem, że wszyscy zawsze się boją. Ja chodziłam do klasy matematyczno-fizycznej, ale zdawałam tzw. matematykę humanistyczną.

Ale pani musiała znać matematykę choćby dlatego, że pani poszła na socjologię...

To bardzo się przydało na socjologii, ale to nie był mój ukochany przedmiot. Chociaż wiem, że bardzo się w życiu przydaje, a czym człowiek starszy, to ta wiedza matematyczna, umiejętność liczenia, liczenia statystyk bardzo, bardzo się przydaje.

No proszę, czyli pani umie liczyć procenty np. te procenty w badaniach, w sondażach?

Tak, nawet umiem robić badania.

To niech kiedyś pani zrobi tej waszej partii jakieś badanie, bo ostatnio coś słabo chyba. W każdym razie Grzegorz Schetyna tak uważa, że wszystko idzie złą stronę, a to, co widzimy to dekompozycja partii opozycyjnych, klubów parlamentarnych, środowisk opozycyjnych itd.

Sama sytuacja jest trudna. Trudna nie tylko dla Platformy, nie tylko dla koalicji, ale w ogóle nasza scena polityczna wygląda nieciekawie, a to co dzieje się przez ostatnie 6 lat w naszym kraju nie napawa nadzieją. Dlatego ja rozumiem Polaków, że patrzą na to, co robimy z dużym zniecierpliwieniem, że starają się zrozumieć, dlaczego politycy zachowują się w taki, a nie w inny sposób, a do tego pandemia pokazuje, że rzeczywiście przyszło nam żyć nie tylko ciekawych, ale i bardzo ciężkich czasach.

Pani marszałek, żyjemy - jak pani mówi - w ciekawych czasach. Są ludzie, którzy zdecydowanie są przeciwni Prawu i Sprawiedliwości. Oni nigdy nie zagłosują na PiS, chcą głosować na opozycję i co oni teraz widzą? Widzą Borysa Budkę, który wychodzi na mównicę sejmową i zajmuje się rozprawianiem się z Lewicą. Adrian Zandberg mówi, że całe przemówienie poświęca wyłącznie atakom na Lewicę zamiast zająć się tym, co najważniejsze. Nie ma pani takiego wrażenia, że wy tymi kłótniami wewnątrz opozycji, ludzi raczej do siebie zniechęcacie, niż zapraszacie?

Milczeć - w sytuacji kiedy uważamy, że co się dzieje - nie można, ale na pewno Jarosław Kaczyński jest bardzo zadowolony, bo czerpiąc wzory z Węgier...

Myśli pani, że to Jarosław Kaczyński kazał takie rzeczy mówić Borysowi Budce?

Nie. On bardzo umiejętnie próbuje zdestabilizować opozycję. W wielu sprawach opozycji udało się współpracować i udaje się współpracować. Nawet w sprawie środków unijnych, przecież mieliśmy wspólne spotkania z samorządowcami, z organizacjami pozarządowymi, spotykaliśmy się w Senacie, opozycja zwoływała komisje...

Pojechaliście do Rzeszowa po to, żeby wesprzeć wspólnego kandydata opozycji na prezydenta, a Borys Budka wychodzi tam po to, żeby potępić czerwony ekstremizm. Gdybym był wyborcą Lewicy, to miałbym go serdecznie dosyć.

Ale stała się rzecz niedobra. Po raz pierwszy od 6 lat Prawo i Sprawiedliwość musiało i powinno usiąść do stołu z opozycją i porozmawiać. Ponieważ we własnym gronie nie ma większości, to był dobry czas właśnie po to, żeby przygotować te zapisy, na których opozycji zależy. Stała się bardzo niedobra rzecz...

No dobrze, nie potrafiliście tej sytuacji wykorzystać.

...Oni oddali po prostu wszystko, tak jak chciało Prawo i Sprawiedliwość, nawet nie próbowali wspólnie zawalczyć.

Lewica się broni twierdząc, że oni jednak swoje ugrali. Wy nie ugraliście nic. Taka jest różnica, że oskarżyciele Lewicę, że ugrała niewiele, a wy nie macie nic.

Nie wiem co Lewica ugrała. Wiem na pewno, że nie wiemy, kto będzie w komitecie monitorującym, kto będzie na jakich zasadach. Ciągle nie ma zagwarantowanych pieniędzy dla samorządów poza pożyczkami. Powiem jedną rzecz, na próby zaproszenia poszczególnych partii opozycyjnych na spotkanie z premierem, zarówno Hołownia, zarówno Kosiniak-Kamysz, zarówno Budka powiedzieli "tak", kiedy pójdą wszystkie partie opozycyjne razem. I to było odpowiedzialne zachowanie.

Gdyby tak było, jak pani mówi, to nie byłoby takiej sytuacji, że w tej chwili w Platformie wszyscy się oskarżają o to, że źle to rozegraliście. Ja tylko jedno pytanie w tej sprawie, czy Borys Budka powinien jesienią poddać weryfikacji wyborczej? Czyli innymi słowy, czy powinny być jesienią ponowne wybory na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej?

Na pewno jesienią rozpoczniemy wybory, bo zaczyna się cykl wyborczy w Platformie Obywatelskiej. Czekamy na moment, kiedy obostrzenia związane z pandemią zostaną zmniejszone, żebyśmy się spotkać i przyjąć statut i rozpoczynamy na jesieni proces normalny, demokratyczny, wyborczy.

Ale pytanie jest trochę inne, czy Borys Budka powinien poddać się weryfikacji wyborczej i powinny odbyć się wybory na przewodniczącego Platformy?

Wybory przewodniczącego Platformy powinny odbyć się po przeprowadzeniu wyborów normalnych, demokratycznych, bo to jednak musimy wybrać nowy skład.

Ja mam do pani prośbę, proszę mi tylko powiedzieć czy Borys Budka sobie w tej sytuacji poradził?

Ja jestem bardzo dumna, że nasz klub zagłosował - klub, o którym mówiono, że się rozpadnie, że się podzieli, że po tym głosowaniu klubu nie będzie - że zagłosowaliśmy

A Borys Budka sobie poradził w tej sytuacji?

Zagłosowaliśmy jednorodnie, to znaczy potrafił z nami rozmawiać. Sytuacja jest trudna...

Pani Marszałek, to ja ponownie zadam to pytanie. Czy Borys Budka jako przewodniczący partii poradził sobie w tej sytuacji?

Opanował kryzys.

Dobrze, to ma pani 30 sekund, żeby np. młodym waszym wyborcom, którzy patrzą na to, co się dzieje z niepokojem, powiedzieć, że wszystko jest w porządku, że Borys Budka jest bardzo dobrym przewodniczącym Platformy. Ma pani 30 sekund na reklamę Borysa Budki. Czas start, słuchamy.

Moi drodzy, polityka jest bardzo trudnym rzemiosłem wymagającym wielu wyrzeczeń, kompromisu, rozmów. Nie zawsze dzieje się tak, jakbyśmy chcieli. Na to składa się wiele rzeczy. W tej chwili Koalicja Obywatelska, Platforma Obywatelska chyba ten najtrudniejszy czas ma za sobą. Ten najtrudniejszy czas, biorąc pod uwagę, że jesteśmy atakowani nie tylko przez obóz rządzący, do czego się przyzwyczailiśmy, ale także w części opozycji patrzy się niechętnie na...

Pół minuty na reklamę Borysa Budki właśnie minęło, ludzie rzucili się teraz, by go popierać. Już transparenty malują.

Ale partia, drogi panie redaktorze, to są wszyscy ludzie, którzy w niej działają.  

Rafał Trzaskowski z kolei już chyba w to nie wierzy. Już chyba wybrał drogę Szymona Hołowni, wybiera Polskę przyszłości.

Kto?

Rafał Trzaskowski. Campus Młodych...

To jest dobry pomysł dlatego, że...

Tak, to znakomity pomysł. Ja się bardzo ucieszyłem, bo on powiedział, że będą tam tylko ludzie młodzi. On jest ode mnie niespełna rok młodszy. W związku z tym ja też jestem młody i też zjawię w Olsztynie, czekajcie jeszcze tam się zobaczymy...

Ale rozumiem, że pan redaktor zjawi się tam w roli mentora, wykładowcy.

Nie, skąd, jako model.

Pan będzie opowiadał o swojej wizji świata i o tym jak należy się angażować.