"Nie powinniśmy zakazywać nikomu kupowania auta spalinowego" – wskazywał w Popołudniowej rozmowie w RMF FM europoseł KO Dariusz Joński. Polityk mówił m.in. o szansach na urealnienie unijnych celów klimatycznych. Gość Marka Tejchmana odniósł się również do sytuacji z polskiego podwórka politycznego, stwierdzając, że Szymonowi Hołowni zabrakło wiarygodności i odpowiedzialności. "Nasi wyborcy oczekiwali, że rozliczymy PiS, a nie będziemy chodzić na kolację z politykami tej partii" – powiedział.

Polityka to jest takie miejsce, gdzie z jednej strony jest wiarygodność, z drugiej odpowiedzialność. Wydaje się, że zabrakło, w przypadku pana Hołowni, jednego i drugiego. Oby nie zabrakło refleksji nad tym wszystkim - powiedział w Popołudniowej rozmowie w RMF FM europoseł KO Dariusz Joński, komentując nastroje wokół planowanego odejścia z polskiej polityki marszałka Sejmu Szymona Hołowni.

Lider Polski 2050 stara się o stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców.

Słyszałem dzisiaj słowa pana Hołowni, który zaczął porównywać politykę do szamba. Domyślam się, że być może miał na myśli spotkanie z panem Bielanem i panem Kaczyńskim - powiedział Joński, zarzucając swojemu współkoalicjantowi niewierność wobec zobowiązań wyborczych.

Nasi wyborcy oczekiwali, że rozliczymy PiS, a nie będziemy chodzili na kolację z politykami PiS-u - podkreślił. My jako Koalicja Obywatelska słowa dotrzymamy. Będziemy rozliczać każdego po kolei - dodał.

Joński wskazał, że politycy "zrobili już swoją robotę", jeśli chodzi o rozliczenia poprzedniej władzy, a teraz jest czas na zarzuty prokuratorskie. A za chwilę mam nadzieję, że będziemy widzieli niektórych polityków PiS-u w więzieniu. Za to wszystko, co robili - powiedział, podkreślając, że np. Mateusz Morawiecki ma przedstawione zarzuty ws. wyborów kopertowych.

"Koalicja Obywatelska chce być jak jedna pięść"

Dzisiaj Koalicja Obywatelska chce być jak jedna pięść. Rozmawiamy o tym, żeby przyspieszyć działanie. (...) Chcemy zrobić wszystko, żeby połączyć siły, żeby przeciwstawić się chcącej wrócić sile Kaczyńskiego - powiedział w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Dariusz Joński, komentując plany swojego ugrupowania na przyszłość.

Jego zdaniem poprzednie czasy rządu Donalda Tuska "kojarzą się z budową dróg, autostrad, modernizacją Polski, budową orlików".

Teraz przychodzimy z projektem, który jest absolutnie moim zdaniem przełomowy. To jest budowa kolei, budowa kolei dużych prędkości. (...) Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku dostaniemy pierwsze dofinansowanie unijne - stwierdził. Rozmówca Marka Tejchmana zaznaczył, że docelowo kolej ma łączyć Warszawę ze wszystkimi stolicami europejskimi.

Dodatkowo będziemy budowali lotnisko (CPK - przyp. RMF FM) - zapowiedział, krytykując plany budowlane zaproponowane przez Prawo i Sprawiedliwość.

PiS zaproponowało rozwiązanie, które nigdzie się nie sprawdziło, nigdzie nie było realizowane: żeby dojechać do innego miasta, trzeba by było jechać przez port lotniczy - wskazał.

Joński: Nie powinniśmy zakazywać nikomu kupowania auta spalinowego

Kanclerz Niemiec chce rewizji ambitnych celów klimatycznych, które wyeliminowałyby w 2035 r. ze sprzedaży auta spalinowe.

Polska delegacja nigdy nie popierała zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 r. - powiedział Dariusz Joński.

Gość RMF FM wskazał, że w ubiegłym roku na blisko 13 mln sprzedanych w Europie aut, 11 mln to były auta spalinowe.

Nie powinniśmy zakazywać nikomu kupowania samochodu spalinowego - zaznaczył polityk.

Joński wierzy, że są "ogromne szanse" na urealnienie unijnego celu klimatycznego na 2040 r., a także na opóźnienie wprowadzenia systemu ETS2 (chodzi o opłaty za emisyjny transport i mieszkania).

Po pierwsze mamy nową sytuację geopolityczną od momentu, kiedy Trump jest prezydentem USA i wycofał się z porozumienia paryskiego. Od momentu, kiedy jest nowy premier Kanady, który zlikwidował podatek węglowy w Kanadzie. Teraz czas, przy tej całej geopolityce, do rewizji również europejskich celów, które są nierealne, zbyt optymistyczne i które w jakiś sposób powodują, że gospodarka europejska jest mniej konkurencyjna względem Chin, Stanów Zjednoczonych czy nawet Indii - powiedział rozmówca Marka Tejchmana.

Uważam, że odwrotu od zielonej energii nie ma, natomiast chodzi o to, żeby nasza gospodarka europejska była po prostu konkurencyjna - podsumował.

Opracowanie: