Rodzice napastnika Liverpoolu Luisa Diaza zostali porwani przez uzbrojonych mężczyzn w Kolumbii. Matkę piłkarza po kilku godzinach uwolniono, ojciec nadal uznawany jest za zaginionego.

Najnowsze informacje w sprawie porwania przekazał prezydent Kolumbii. Gustavo Petro potwierdził, że matka piłkarza jest już bezpieczna. Szef kolumbijskiej policji dodał, że mundurowi odnaleźli Cilenis Marulandę w mieście Barrancas.

Nieznany pozostaje los ojca piłkarza. Komendant główny policji zapewnił jednak, że wykorzysta wszelkie siły i środki, aby go odnaleźć.

Rodzice sportowca zostali napadnięci przez uzbrojonych mężczyzn na motocyklach, gdy wracali do domu.

Do szeroko zakrojonych poszukiwań ojca Diaza wezwała w komunikacie Kolumbijska Federacja Piłki Nożnej.

Oświadczenie w sprawie sytuacji w rodzinie Diaza opublikował też Liverpool FC. "Klub potwierdza, że wie o wydarzeniach dotyczących rodziny Luisa Diaza w Kolumbii. Mamy gorącą nadzieję, że sprawa zostanie rozwiązana szybko i bezpiecznie" - przekazano i dodano, że dobro 26-letniego piłkarza jest dla klubu najwyższym priorytetem.

Liverpool ma dziś zmierzyć się z Nottingham Forest w Premier League.