Urszula Radwańska odpadła w pierwszej rundzie tenisowego turnieju WTA w Paryżu. Polka przegrała z Niemką Moną Barthel 6:7, 0:6.

Barthel do zwycięstwa wystarczyła zaledwie godzina i 20 minut. Młodsza z sióstr Radwańskich walczyła tylko w pierwszym secie. Udało się jej doprowadzić do tie-breaka, w nim jednak zdołała ugrać jeden punkt. To najwyraźniej przybiło Polkę, bo kolejny set był teatrem jednego aktora - Barthel nie miała kłopotów z wygrywaniem gemów serwisowych Radwańskiej i wygrała do zera.

To kolejna szybka porażka Polki w tym sezonie - w zakończonym już wielkoszlemowym Australian Open Radwańska również odpadła w pierwszej rundzie.

Od tenisowych emocji odpocznie też jej siostra Agnieszka, ale nie będzie to przymusowy urlop. Po osiągnięciu ćwierćfinału w Melbourne "Isia" ma tydzień przerwy.