Była liderka rankingu tenisistek Maria Szarapowa wróciła do gry po blisko siedmiomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją prawego barku. Rosjanka odpadła jednak w pierwszej rundzie debla w turnieju WTA Tour rangi Premier I na twardych kortach w Indian Wells. Jej partnerką była rodaczka, 24-letnia Jelena Wiesnina.

Rosyjskie zawodniczki, które po raz pierwszy wystąpiły razem przegrały 1:6, 6:4, 7:10 z Rosjanką Jekateriną Makarową i Białorusinką Tatianą Puczek.

Myślę, że ta próba przebiegła pomyślnie, ale jeszcze potrzebuję trochę czasu, by grać dwu-, trzysetowe mecze dzień po dniu przez dwa tygodnie. Obecnie mój organizm mógłby wytrzymać takie obciążenie może przez trzy, cztery, ale piątego już byłoby ciężko - powiedziała Szarapowa, która z kontuzją zmagała się od sierpnia ubiegłego roku.

Problemy z barkiem sprawiły, że musiała zrezygnować z występu w igrzyskach olimpijskich w Pekinie, a także dwóch wielkoszlemowych turniejach wrześniowym US Open oraz styczniowym Australian Open, gdzie miała bronić tytułu. W wyniku wielomiesięcznej przerwy w grze - po raz pierwszy od blisko pięciu lat - spadła w lutym poza czołową dziesiątkę rankingu WTA, a obecnie jest 23. na świecie. Dotychczas spędziła na fotelu liderki tej klasyfikacji 17 tygodni, a ostatni raz znajdowała się na prowadzeniu w maju ubiegłego roku

Rosjanka doznała kontuzji w lipcu ubiegłego roku w Montrealu, podczas meczu z Martą Domachowską, w którym popełniła 17 podwójnych błędów serwisowych.