Na sztucznych kortach w Nowym Jorku w poniedziałek zaczął się wielkoszlemowy US Open. W meczu pierwszej rundy między Alize Cornet i Johanną Larsson doszło do niecodziennego zdarzenia. Francuska tenisistka zdjęła na chwilę koszulkę i została upomniana przez sędziego.

W ostatnich dniach w Nowym Jorku jest bardzo gorąco i tenisiści korzystają z każdej okazji, żeby się ochłodzić. Zawodnicy często w trakcie meczu zmieniają też strój, żeby spocona koszulka nie sprawiała im dyskomfortu.

Do niecodziennej sytuacji doszło w I rundzie turnieju żeńskiego między Alize Cornet i Johanną Larsson. Francuzka przed trzecim setem postanowiła zmienić koszulkę. Po chwili zorientowała się, że ubrała ją tyłem do przodu i stojąc na środku kortu postanowiła to szybko poprawić. Zdjęła na chwilę koszulkę odsłaniając sportowy biustonosz.

Sędzia główny tego meczu widząc tę sytuację, postanowił upomnieć zawodniczkę. Ta była wyraźnie oburzona tą uwagą.

Arbiter stwierdził, że tenisistka naruszyła regulamin turnieju, który mówi, że strój można zmieniać tylko w momencie przerwy w grze. Teoretycznie taka jeszcze trwała, bo sytuacja miała miejsce między drugim i trzecim setem.

Internauci zaczęli wytykać sędziemu seksizm. Twierdzą, że Cornet zrobiła to w dozwolonym momencie, a uwaga była dyskryminująca, bo mężczyzna przebierający się nie zostałby upomniany.

W meczu ostatecznie wygrała Johanna Larsson i to ona zagra w drugiej rundzie turnieju.

(ag)