Siedmiu szkoleniowców zdecydowało się wziąć udział w konkursie na nowego trener kadry siatkarzy. Jak informuje Polski Związek Piłki Siatkowej swoje aplikacje złożyło sześciu polskich i jeden zagraniczny trener. Teraz pora na kolejny etap etap procedury wyboru selekcjonera biało-czerwonych.

Siedmiu szkoleniowców zdecydowało się wziąć udział w konkursie na nowego trener kadry siatkarzy. Jak informuje Polski Związek Piłki Siatkowej swoje aplikacje złożyło sześciu polskich i jeden zagraniczny trener. Teraz pora na kolejny etap etap procedury wyboru selekcjonera biało-czerwonych.
Siatkarze reprezentacji Polski i trener Ferdinando De Giorgi na zdjęciu z sierpnia 2017 roku / Leszek Szymański /PAP

Wczoraj agencja Sport Pro Agency poinformowała, że złożyła wymagane dokumenty w imienia Belga Vitala Heynena. Szkoleniowiec związany z rodzimą reprezentacją i klubem VfB Friedrichshafen jest więc jedynym zagranicznym trenerem, który chciałby przejąć naszą kadrę.

W walce pozostaje też sześciu polskich trenerów. W tym kontekście od dłuższego czasu wymienia się m.in. Piotra Gruszkę, Mariusza Sordyla, Andrzeja Kowala czy Jakuba Bednaruka.

Specjalny zespół powołany przez PZPS przeanalizuje teraz przygotowane przez kandydatów materiały. To właśnie członkowie zespołu zdecydują, którzy z siedmiu kandydatów zostaną zaproszeni do siedziby związku na bezpośrednie rozmowy. Kalendarz spotkań z kandydatami zostanie dopiero ustalony. Wcześniej PZPS informował, że nazwisko nowego opiekuna męskiej kadry możemy poznać do końca roku. 

Ferdinando De Giorgi pożegnał się nasz reprezentacją po nieudanych mistrzostwa Europy we wrześniu.

(j.)