Robert Kubica (BMW M4 DTM) zajął 14. miejsce w niedzielnym wyścigu serii DTM na belgijskim torze Spa-Francorchamps. Tę samą lokatę wywalczył również w sobotę.

Robert Kubica (BMW M4 DTM) zajął 14. miejsce w niedzielnym wyścigu serii DTM na belgijskim torze Spa-Francorchamps. Tę samą lokatę wywalczył również w sobotę.
Robert Kubica /HOCH ZWEI /PAP/DPA

W niedzielę zwyciężył obrońca tytułu Niemiec Rene Rast (Audi RS 5 DTM). Drugi ze stratą 0,483 s był Szwajcar Nico Mueller (Audi RS 5 DTM), a trzecie miejsce zajął Holender Robin Frijns (Audi RS 5 DTM) tracąc do zwycięzcy 5,393 s.

Kubica był wolniejszy od Rasta o 1.30,445. Tuż po starcie Polak ruszający z dwunastego pola został wyprzedzony przez dwóch kierowców i spadł na 14. miejsce. Później debiutujący w serii DTM Kubica jechał swoim tempem, minimalnie wolniejszym do rywali. Po wizycie w pit stopie spadł nawet na ostatnią, 16. pozycję, ale szybko awansował o dwie, gdy inni także musieli zmienić opony. 

W połowie dystansu Kubica zawiadomił przez radio zespół, że samochód jest podsterowny, auto nie miało przyczepności. Do tego przez prawie cały wyścig były kłopoty w oponami, które zużywały się w bardzo szybkim tempie.

Po dwóch wyścigach liderem cyklu jest Mueller z dorobkiem 46 pkt. Na drugiej pozycji plasuje się Rast - 39 pkt. Kubica w weekend punktów nie zdobył.

Następna runda serii DTM zaplanowana jest w dniach 14-16 sierpnia na niemieckim torze Lausitzring Sprint.