16 najlepszych kobiecych piłkarskich reprezentacji na Starym Kontynencie powalczy o medale mistrzostw Europy. W Anglii w środę rozpoczyna się kobiece Euro - niestety bez Polek. Tytułu bronią Holenderki, ale powtórzyć sukces z 2017 roku będzie bardzo trudno - uważa była reprezentantka Polski, a obecnie komentatorka TVP SPORT – Joanna Tokarska. „Ja je pozycjonuję jako zespół szósty w kolejce do tytułu. Jakbym miała wskazać główne faworytki to musiałabym podać aż pięć zespołów” – wyjaśnia Joanna Tokarska. O najważniejszym turnieju na Starym Kontynencie w kobiecej piłce rozmawiał z nią Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.

16 najlepszych kobiecych piłkarskich reprezentacji na Starym Kontynencie powalczy o medale mistrzostw Europy. W Anglii w środę rozpoczyna się kobiece Euro - niestety bez Polek. Tytułu bronią Holenderki, ale powtórzyć sukces z 2017 roku będzie bardzo trudno - uważa była reprezentantka Polski, a obecnie komentatorka TVP SPORT – Joanna Tokarska. „Ja je pozycjonuję jako zespół szósty w kolejce do tytułu. Jakbym miała wskazać główne faworytki to musiałabym podać aż pięć zespołów” – wyjaśnia Joanna Tokarska. O najważniejszym turnieju na Starym Kontynencie w kobiecej piłce rozmawiał z nią Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.
Ruszają mistrzostwa Europy kobiet w piłce nożnej /Shutterstock

Kobiece Euro miało odbyć się w ubiegłym roku, ale z powodu pandemii koronawirusa zostało przesunięte na ten rok. Turniej będzie rozgrywany w Anglii.

Ten kraj w ostatnich latach przeżywa "boom" na kobiecy futbol, podobnie jak większość Europy. Wszystkie bilety na mecze gospodyń się wyprzedały - zaznacza była reprezentantka Polski Joanna Tokarska.

Mecze będą rozgrywane na 9 stadionach w 8 miastach. Mecz otwarcia turnieju pomiędzy reprezentantkami Anglii a Austriaczkami zostanie rozgrany na legendarnym stadionie Manchesteru United - Old Trafford. Finał zaplanowano w Londynie na stadionie Wembley. Impreza cieszy się sporym zainteresowaniem kibiców.

Kilka dni przed turniejem organizatorzy podawali, że sprzedano 500 tys. biletów z puli 700 tys. dostępnych wejściówek - zaznacza Joanna Tokarska, która obecnie komentuje kobiecy futbol w TVP SPORT. 

Tytułu wywalczonego w 2017 roku bronią reprezentantki Holandii, ale popularnym pomarańczowym zdaniem Joanny Tokarskiej bardzo trudno będzie po raz drugi zdobyć tytuł najlepszej drużyny w Europie.

Ja pozycjonuję je jako zespół szósty w kolejce, bo jakbym miała wskazać główne faworytki to musiałabym aż pięć zespołów podać. Tak to się nam pozmieniało, bo dotychczas było dwóch-trzech faworytów. W czołówce mamy teraz duży ścisk i jako faworytki wskazałabym: Szwedki, Angielki, Francuzki, Niemki, no i oczywiście Hiszpanki, bo to jest nacja, która w ostatnim czasie zrobiła największy postęp - wyjaśnia Joanna Tokarska.

W turnieju bierze udział 16 reprezentacji podzielonych na 4 grupy. Najciekawiej zapowiada się rywalizacja w grupie B, gdzie zmierzą się ze sobą broniące tytułu Holenderki, najbardziej utytułowana drużyna w Europie - Niemki, a także Dunki i Finlandki.

Trzeba dodać, że Dunki to wicemistrzynie Europy. Niemki pod względem zdobytych tytułów dominują, bo na 12 turniejów mistrzostw Europy wgrały aż 8. W tej reprezentacji doszło jednak do mocnego przemeblowania. Kadra zupełnie się zmieniła. Odmłodziła, ale to nowe pokolenie jest naprawdę świetne. Niemki to moim zdaniem główne faworytki turnieju. Z tej grupy moim zdaniem wyjdą właśnie Niemki i Hiszpanki - zaznacza Joanna Tokarska - była reprezentantka Polski.

Opracowanie: