Robert Kubica wraca do ścigania w Formule 1. Poinformował o tym jego team Alfa Romeo Racing ORLEN.

Robert Kubica zastąpi w jutrzejszym wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Holandii Kimiego Raikkonena. Powodem jest pozytywny test fińskiego kierowcy na koronawirusa. 

Kubica jest kierowcą rezerwowym i testowym teamu Alfa Romeo - a w rywalizacji o mistrzostwo świata uczestniczą Raikkonen i Włoch Antonio Giovinazzi.

Dziś odbędą się kwalifikacje do jutrzejszego wyścigu. Na treningu przed nimi Kubica był 19., wygrał Holender Max Verstappen (Red Bull).

Ostatnio Kubica startował w Formule 1 w 2019 roku w barwach zespołu Williamsa. Niedługo później dołączył do ekipy Alfa Romeo Racing, której sponsorem został PKN Orlen. Polak brał udział w niektórych treningach F1, był też zawodnikiem serii DTM.

W związku z zakażeniem Raikkonena, istnieje prawdopodobieństwo, że Kubica wystartuje także w przyszłotygodniowym wyścigu. Decyzja w tej sprawie zapadnie zapewne za kilka dni. 

Kubica w 2006 roku został pierwszym polskim kierowcą w F1. W 2008 roku w Kanadzie odniósł jedyne jak dotychczas zwycięstwo w wyścigu o GP. 

Jego karierę w najszybszej wyścigowej serii świata przerwał wypadek, do którego doszło w 2011 roku podczas Rajdu Ligurii. W jego wyniku doznał obrażeń, z których część okazała się trwała. Krok po kroku dochodził do pełni sprawności najpierw w rajdach (w 2013 roku został mistrzem klasy WRC 2 - "drugiej ligi" rajdowych MŚ), a później, w 2018 roku, jako kierowca testowy i rozwojowy Williamsa w mistrzostwach świata Formuły 1.