Ruszył w Paryżu proces sławnych francuskich piłkarzy – Francka Ribery’ego i Karima Benzemy. Obu gwiazdorom futbolu grozi kara do 3 lat więzienia i 45 tysięcy euro grzywny za korzystanie z usług nieletniej prostytutki pochodzenia algierskiego – Zahii Dehar.

Franck Ribery przyznał, że w 2009 roku miał relacje seksualne z Zahią Dehar, która miała wtedy 17 lat. Twierdzi jednak, że nie wiedział, iż była ona niepełnoletnia. Według świadków sławny zawodnik Bayernu Monachium brał udział również w zbiorowym seksie z tą prostytutką. Karim Beznema z Realu Madryt zapewnia natomiast, że nie skorzystał jej usług.

Sama Dehar, która stała się później znaną paryską projektantką kobiecej bielizny twierdzi, że obaj skorzystali z jej usług, byli skąpi - bo zapłacili jej mniej, niż żądała - ale faktycznie mogli nie wiedzieć, że ma tylko 17 lat. Adwokaci piłkarzy podkreślają, że Dehar, która zaczęła sprzedawać swe wdzięki już w wieku 15 lat, wyglądała cztery lata temu jak dorosła kobieta.

Obaj piłkarze nie stawili w paryskim sądzie, bo - jak przypuszczają nadsekwańskie media - chcą uniknąć złej reklamy. Według wielu paryskich komentatorów, afera nieletniej prostytutki była jednym z powodów tego, że Ribery nie dostał w tym roku Złotej Piłki - prestiżowej nagrody ufundowanej przez francuskie pismo France Football i FIFA. Nie zjawiła się również Zahia Dehar. Wszyscy troje reprezentowani są na rozprawie przez adwokatów.

(mal)