194 tys. franków (ok. 600 tys. zł) zarobił w tym sezonie Austriak Thomas Morgenstern - to najwięcej spośród wszystkich skoczków. Adam Małysz zainkasował 115 tys., co daje mu czwarte miejsce w rankingu płac.

Drugi w tej klasyfikacji jest rodak Morgensterna Andreas Kofler, który zarobił 139 tys. 600 franków. Na trzecim miejscu plasuje się Szwajcar Simon Ammann (130 tys. 900 franków), a czwarty jest Adam Małysz, który w 24 dotychczas rozegranych konkursach zarobił 115 tys. franków. Na 10. pozycji jest Kamil Stoch (69 tys. 150 franków).

Za zajęcie pierwszego miejsca w konkursie Pucharu Świata zawodnik otrzymuje 10 tys. franków. W konkursach drużynowych wysokość premii jest niższa i wynosi 7 tys. 500 franków dla każdego zawodnika zwycięskiego zespołu. Premie za miejsca wywalczone w konkursach są tylko częścią dochodów uzyskiwanych przez zawodników. Większość z nich ma podpisane lukratywne kontrakty reklamowe.

W tym sezonie odbędę się jeszcze trzy konkursy PŚ - dwa indywidualne i drużynowy w najbliższy weekend w słoweńskiej Planicy. Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej już wcześniej zapewnił sobie Thomas Morgenstern.