Do krakowskiego sądu wpłynął pozew o blisko 20 mln zł odszkodowania, jakiego od Dariusza Michalczewskiego domaga się podkrakowska spółka FoodCare - ustaliła PAP w wydziale cywilnym Sądu Okręgowego w Krakowie. Pozew dotyczy wyrównania strat, jakie spółka poniosła w wyniku zakazania produkcji napoju energetyzującego Tiger.

W oświadczeniu przesłanym PAP za pośrednictwem reprezentującej go Agencji PR Partner of Promotion, Michalczewski nazwał pozew "zwykłym pieniactwem". Dla mnie nie liczy się liczba złożonych pozwów, lecz prawomocne postanowienia sądów, a te dotychczas są dla mnie korzystne - napisał sportowiec, dodając, że FoodCare "przegrywając kolejne batalie sądowe z pewnością będzie mnożyć pozwy, wszczynać nowe sprawy, krótko mówiąc utrudniać i wydłużać toczące się już postępowania, tak aby uniemożliwić sądom wydanie ostatecznych wyroków".

Uważam, że działania FoodCare to kolejna próba odwrócenia uwagi od istoty sporu i zdyskredytowania mojej osoby w oczach opinii publicznej- dodał Michalczewski.

Sprawa związana jest ze sporem obu stron dotyczącym praw do nazwy Tiger, trwającym od prawie roku.

W listopadzie ubiegłego roku fundacja Michalczewskiego "Równe Szanse" wypowiedziała FoodCare z podkrakowskiego Zabierzowa umowę na produkcję i dystrybucję napoju energetycznego Tiger Energy Drink. Fundacja podpisała umowę w tej sprawie z inną firmą - Maspex Wadowice. Od tego czasu przed sądami w Krakowie i Gdańsku toczą się spory o prawa do oznaczenia Tiger.

Obecnie na podstawie prawomocnych postanowień sądów apelacyjnych: w Krakowie z powództwa Dariusza Michalczewskiego i w Gdańsku z powództwa Fundacji "Równe Szanse", firma FoodCare ma zakaz produkcji, sprzedaży i reklamy na czas trwania procesu napojów zawierających oznaczenie Tiger, bez możliwości odwołania się od tej decyzji. Napój Tiger może - jako jedyna - produkować firma Maspex.

W sprawie Tigera śledztwo prowadzi także krakowska prokuratura. Dotyczy ono możliwości "doprowadzenia firmy Foodcare do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 1 mln euro, poprzez wprowadzenie jej w błąd, co do zamiaru współpracy z nią i używania znaków towarowych". Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyła spółka FoodCare. W śledztwie wykonywane są obecnie kolejne czynności procesowe, jak słuchanie świadków i gromadzenie dokumentacji.