Brytyjska gazeta "Independent" opublikowała krótkie rozmówki dla kibiców, którzy jadą do Moskwy na środowy finał piłkarskiej Ligi Mistrzów między Manchesterem United i Chelsea Londyn. „Widać, że tamtejsi dziennikarze mają spore problemy z językiem rosyjskim" – skomentowała "Komsomolskaja Prawda".

Wśród zdań pierwszej potrzeby gazeta wymienia między innymi (przy zazwyczaj błędnej gramatycznie transkrypcji): "Poproszę cztery piwa i porcję szaszłyka, ale bez polonu", "Bardzo lubię dzieła Dostojewskiego, ale mam pytanie czy czytał pan autobiografię Wayne'a Rooneya" oraz "Moskwo - dziękuję za wszystko, ale jak do diabła mam się stąd wydostać".

Propozycje "dialogów" mocno zaskoczyły rosyjskie media. "Komsomolskaja Prawda" odradza kibicom stosowanie wskazówek "Independent". Jeśli rzeczywiście zastosują się do tych porad, wątpię, by w Rosji czekało ich łatwe życie. Poza tym widać, że tamtejsi dziennikarze mają spore problemy z językiem rosyjskim - napisał jeden z redaktorów "KP".

Stosunki między oboma krajami są napięte po tym jak w 2006 roku mieszkający w Londynie były agent KGB Aleksander Litwinienko został otruty polonem i zmarł wkrótce później w szpitalu. Organizatorzy oczekują, że do Moskwy przyjedzie ponad 40 tysięcy brytyjskich sympatyków futbolu.

W związku z ich złą reputacją rosyjskie MSW przesłało do Anglii notatkę, która ma być rozpowszechniana wśród kibiców. Znalazły się w niej między innymi wytyczne dotyczące spożycia alkoholu oraz możliwość ewentualnych kar za ekscesy. Podobne wskazówki opublikuje również brytyjski Foreign Office.