Minister sportu Mirosław Drzewiecki dziwi się, że UEFA znów nas krytykuje za stan przygotowań do Euro 2012. Agencje cytują wypowiedź prezesa europejskiej federacji piłkarskiej Michela Platiniego, który apeluje do Polski i Ukrainy, by się obudziły i wzięły do pracy.

W rozmowie z RMF FM minister Dziewiecki przypomina: W poniedziałek pan Marcin Herra, który jest prezesem spółki PL 2012, był w Genewie w UEFA. Rozmawiał między innymi z Michelem Platinim i na dzisiaj można by było powiedzieć, że w stosunku do raportu z listopada sytuacja się znacznie poprawiła, ruszyła z miejsca sprawa budowania stadionów i wszyscy są optymistami.

Michel Platni przyznaje wprawdzie, że spotkał się z organizatorami Euro 2012, ale to chyba nie rozwiało jego wszystkich wątpliwości. Alarmuje, że przygotowania muszą zostać przyspieszone. Jego zdaniem najbliższe miesiące będą kluczowe. Jeżeli budowa niezbędnych infrastruktur nie nabierze większego tempa, to może to podważyć wiarygodność całego projektu organizacji mistrzostw Europy za cztery lata.

Komentatorzy podkreślają, że na razie Platni nie grozi wprost odebraniem Polsce i Ukrainie prawa do organizacji tej futbolowej imprezy, bo jego zdaniem opóźnieniom winne było między innymi zamieszanie polityczne wywołane wyborami w naszym kraju. Podkreślają jednak, że ton szefa UEFA staje się coraz ostrzejszy.