Cypryjska Omonia Nikozja będzie wieczorem rywalem Legii w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Mecz w Warszawie o godzinie 20:00. Trenerem Omonii jest były opiekun Legii Henning Berg, który z warszawskim klubem zdobył mistrzostwo i Puchar Polski. Dla Legii będzie to trudniejszy pojedynek niż mecz z Linfield sprzed tygodnia.


Omonia Nikozja nie została w minionym sezonie mistrzem Cypru. Rozgrywek w tamtejszej lidze nie dokończono z powodu epidemii koronawirusa. Sezon wstrzymano po 22 kolejkach i to właśnie Omonia była wtedy liderem tabeli. Taki sam dorobek punktowy miał Anorthosis Famagusta Larnaka, ale na Cyprze o wyższym miejscu w tabeli decydują bezpośrednie mecze. W jedynym rozegranym pojedynku Omonia była lepsza, a do rewanżu nie doszło. Klub z Nikozji do eliminacji Ligi Mistrzów dostał się więc dość szczęśliwie. W pierwszej rundzie Omonia po dogrywce wyeliminowała Ararat-Armenia Erywań. Trzeba jednak pamiętać, że wyjazdy na Kaukaz to niełatwa sprawa.

Trenerem Omonii jest od czerwca 2019 roku Henning Berg. Norweg ma za sobą ciekawą karierę piłkarską, podczas której grał choćby w Manchesterze United. Jako trener ma w dorobku mistrzostwo i Puchar Polski zdobyte z... Legią. Berg poprowadził stołecznych piłkarzy w 97 meczach. Pracował w Warszawie od grudnia 2013 roku do października 2015. I to był jak na razie najlepszy okres w jego karierze. Legia pod jego wodzą wygrała 60 spotkań i była blisko awansu do Ligi Mistrzów. Nie tylko fani Legii doskonale pamiętają dwumecz z Celtikiem Glasgow, wejście na boisko Bartosza Bereszyńskiego, walkowera czy dwa niewykorzystane karne przez Ivicę Vrdoljaka. To były jedne z najlepszych i najbardziej emocjonujących meczów Legii w ostatnich latach.

Berg ma swój styl pracy i widać go także w Omonii. Po meczu eliminacyjnym w Armenii w lidze cypryjskiej Norweg wystawił mocno rezerwowy skład i jego klub zremisował 2:2 z FC Pafos. Podobnie Berg prowadził Legię. Pierwszy garnitur grał w eliminacjach pucharów, a rezerwowi dostawali czas w Ekstraklasie. Norweg potrafi dobrze zorganizować zespół w grze defensywnej. Stawia na konsekwencję i wykonywanie poleceń taktycznych. "W jego drużynach na boisku nic nie dzieje się przez przypadek" - mówił wczoraj trener Legii Aleksandra Vuković.

Serb wieczorem nie skorzysta z Juranovicia, Wszołak czy Cholewiaka. Vuković spodziewa się, że Omonia będzie nastawiona na obronę i oczekiwanie na kontratak. Trener Legii tłumaczył swoim piłkarzom, jak ważne będzie unikanie prostych błędów, konsekwencja w grze i pełna koncentracja przez 90 minut. O awansie do 3. rundy eliminacyjnej przesądzi tylko jeden wieczorny mecz. Po awansie będzie więcej czasu na przygotowania do kolejnej rundy, bo eliminacje wrócą dopiero we wrześniu już po okienku reprezentacyjnym. 


Opracowanie: