Chiny chcą szpiegować olimpijskich gości - uważa republikański senator Sam Brownback. Twierdzi, że władze w Pekinie nakazały hotelarzom instalację systemów szpiegowskich, aby móc o każdym gościu zbierać informacje.

Chodzi przede wszystkim o dziennikarzy, rodziny sportowców, aktywistów praw człowieka, lecz także w innych przyjezdnych. Monitorowany będzie przede wszystkim internet.

Amerykański senator wyjaśnił, że hotele, które zainwestowały w Chinach miliony dolarów, muszą się podporządkować chińskim władzom, ponieważ obawiają się odwetu z ich strony. Z drugiej strony, będą przypuszczalnie ostrzegały swoich gości, że internet jest monitorowany.