Aż dziesięć serii karnych potrzebnych było w czwartek do wyłonienia zwycięzcy w pojedynku drużyn NHL Tampa Bay Lightning i Boston Bruins. Z dwudziestu wykonanych prób powiodły się tylko trzy. Ostatecznie 4:3 triumfowali goście z Bostonu.

To było bardzo interesujące. Myślałem, że potrwa jeszcze dłużej, i czekałem już, kiedy do swoich prób przystąpią wszyscy zawodnicy - mówił po meczu fiński golkiper Bruins Tuukka Rask.

Spotkanie rozstrzygnęło się w dziesiątej serii karnych, a bohaterem ekipy z Bostonu został Jimmy Hayes. 

26-letni skrzydłowy był po udanej próbie wyjątkowo szczęśliwy, bowiem w dziesięciu dotychczasowych meczach sezonu nie zdobył gola i nie miał nawet asysty. To miłe uczucie wreszcie przyczynić się do zwycięstwa. Mam nadzieję, że ten karny pozwoli mi się przełamać i zacznę trafiać do siatki regularnie - przyznał.

W regulaminowym czasie gole dla Bruins zdobyli Brandon Carlo, Ryan Spooner i David Pastrnak. Autorem dwóch trafień dla Lightning był Tyler Johnson, a trzeciego gola dołożył Victor Hedman.


(e)