"Jesteśmy gotowi do tego, żeby jutro zagrać pierwszy mecz na mistrzostwach świata" - zapewnił selekcjoner reprezentacji Polski do lat 20 Jacek Magiera w przeddzień rozpoczęcia organizowanego w naszym kraju mundialu. Jak mówił: "Trzeba zagrać bez nakładania na siebie nie wiadomo jakiej presji, najlepiej, jak potrafimy, i cieszyć się każdą chwilą na boisku".

Na konferencji prasowej w Łodzi szkoleniowiec podkreślał, że udział w mistrzostwach świata do lat 20 to dla ich uczestników spełnienie marzeń, coś, o czym jego podopieczni śnili przychodząc pierwszy raz na trening.

Zaznaczył, że do rozpoczynającego się właśnie młodzieżowego mundialu reprezentacja przygotowywała się od roku - bo równo rok temu powołani przez Magierę piłkarze spotkali się na pierwszym zgrupowaniu w Bydgoszczy.

Z tej konsultacji na mistrzostwach świata zagra 10 zawodników. Przez te 365 dni rozegraliśmy osiem meczów, przeprowadziliśmy w sumie 34 wspólne treningi. Jesteśmy gotowi do tego, żeby jutro zagrać pierwszy mecz na mistrzostwach świata - zapewnił selekcjoner.

Zrobiliśmy wszystko, żeby ta drużyna była gotowa pod względem taktycznym, technicznym, mentalnym do tego, aby jutro rozpocząć wielki turniej w Polsce - podkreślił.

Zauważył również, że wszystkim uczestnikom impreza daje wielką szansę, by pokazać się kibicom i klubom - i za kilka lat znaleźć się na pierwszych stronach gazet.

Pierwszym rywalem Polaków będą Kolumbijczycy. Gwiazdą drużyny jest Cucho Hernandez: 20-letni napastnik SD Huesca zdobył w tym sezonie Primera Division cztery gole.

Znamy walory kolumbijskich piłkarzy, którzy grają w Europie. Hernandez to zawodnik, na którego trzeba zwrócić uwagę. Są jeszcze Alvarado (Hercules), Arroyo (KAA Gent), Sinisterra (Feyenoord). To są gracze, o których pewnie w przyszłości wszyscy usłyszymy. Ale nie koncentrujemy się na jednym piłkarzu, tylko na sobie. Turnieju nie wygrywa się jednym zawodnikiem, lecz zespołem - zaznaczył Jacek Magiera.

Zwrócił uwagę, że Kolumbijczycy rozegrali w tym roku 14 spotkań, podczas gdy jego podopieczni tylko dwa.

Ale piłka nożna jest taką piękną dyscypliną, że każdy gra o zwycięstwo - podkreślił.

Na pewno nasza reprezentacja będzie robić wszystko, aby wygrać to spotkanie, zaprezentować się dobrze z każdej strony. Jesteśmy gotowi, żeby podjąć walkę. Doceniamy przeciwnika, ale przede wszystkim patrzymy na siebie. Wiemy, jakich zawodników ma Kolumbia, ale wiem też, jakich ja mam zawodników: którzy grają na poziomie ekstraklasy, pierwszej ligi, w klubach europejskich. Ta mieszanka spowoduje, że będziemy kolektywem przez cały turniej - zapewniał Magiera.

Podkreślił, że ważna będzie sfera mentalna: selekcjoner życzyłby sobie, by każdy z jego podopiecznych był sobą, był odważny i pokazał to, czego nauczył się trenując od najmłodszych lat.

Dziś ci zawodnicy mają wielki turniej, o którym marzyli w wieku 8-10 lat, patrząc w telewizor, obserwując piłkarzy. To jest szansa przed nimi. Trzeba wyjść na boisko z uśmiechem na twarzy, zagrać bez nakładania na siebie nie wiadomo jakiej odpowiedzialności i presji. Zagrać mecz najlepiej, jak potrafimy, i cieszyć się każdą chwilą na boisku - podsumował Jacek Magiera.

Jutrzejszy mecz otwarcia mistrzostw świata do lat 20 - pomiędzy Polską i Kolumbią - rozpocznie się o 20:30 na stadionie Widzewa w Łodzi, który będzie główną areną polskiego mundialu. W kolejnych spotkaniach grupowych biało-czerwoni zmierzą się z drużynami: Tahiti 26 maja i Senegalu 29 maja.