Mariusz Jurkiewicz, który miał być kapitanem reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych w mistrzostwach świata we Francji, w Poznaniu przeszedł operację barku - poinformował związek. Zawodnika Vive Tauron Kielce czeka czteromiesięczna przerwa w grze.

Jurkiewicz nabawił się kontuzji w niedzielę, w końcówce meczu z Argentyną kończącego występy biało-czerwonych w turnieju towarzyskim w hiszpańskim Irun. W środę w Poznaniu badania obrazowe i kliniczne potwierdziły, że rozgrywający kadry doznał poważnego urazu więzozrostu barkowo-obojczykowego czwartego stopnia, co oznacza całkowite przerwanie ciągłości więzozrostu.

Uznałem, że musi to zostać wyleczone operacyjnie - podkreślił główny lekarz reprezentacji Polski Tomasz Owczarski, cytowany na stronie ZPRP.

Według dr Przemysława Lubiatowskiego, jednego z operujących, zabieg, który zawodnik przeszedł w Rehasport Clinic w Poznaniu, przebiegł zgodnie z planem. Teraz Jurkiewicza czeka czteromiesięczny okres rehabilitacji.

Nie było żadnych niespodzianek. Teraz Mariusz musi odpoczywać, a do gry wróci za około cztery miesiące - przyznał Lubiatowski.

(mal)