Słynny filipiński bokser Manny Pacquiao postanowił, że kolejnego rywala wybiorą mu... kibice. W głosowaniu okazało się, że przeciwnikiem będzie Brytyjczyk pakistańskiego pochodzenia Amir Khan, wicemistrz olimpijski z Aten.

Słynny filipiński bokser Manny Pacquiao postanowił, że kolejnego rywala wybiorą mu... kibice. W głosowaniu okazało się, że przeciwnikiem będzie Brytyjczyk pakistańskiego pochodzenia Amir Khan, wicemistrz olimpijski z Aten.
Manny Pacquiao /PAP/EPA/YONHAP /PAP/EPA

Najbliższy pojedynek Pacquiao miał zaplanowany na 23 kwietnia w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie miał boksować z Australijczykiem Jeffem Hornem.

Niespodziewana ankieta, której zażyczył sobie pięściarz z Filipin sprawiła, że Horn nie jest pewny, czy wyjdzie do ringu przeciwko Pacquiao.

W głosowaniu kibice opowiedzieli się za Khanem (48 proc.), drugie miejsce zajął inny Brytyjczyk Kell Brook (24), trzecie Amerykanin Terence Crawford (21), a ostatnie właśnie Horn (7).

38-letni "PacMan" Pacquiao w listopadzie pokonał w Las Vegas Jessiego Vargasa (USA) i odebrał mu pas czempiona federacji WBO w kategorii półśredniej. Filipińczyk był mistrzem świata w ośmiu kategoriach, jest legendą tego sportu.