Polski kierowca Łukasz Pieniążek (PrintSport Racing) będzie w tym sezonie jedynym reprezentantem Polski w Rajdowych Mistrzostwach Świata WRC-2. Pierwszym rajdem z udziałem 27-letniego Polaka będzie 66. Rajd Szwecji, który rozpocznie się w czwartek wieczorem.

Polski kierowca Łukasz Pieniążek (PrintSport Racing) będzie w tym sezonie jedynym reprezentantem Polski w Rajdowych Mistrzostwach Świata WRC-2. Pierwszym rajdem z udziałem 27-letniego Polaka będzie 66. Rajd Szwecji, który rozpocznie się w czwartek wieczorem.
Łukasz Pieniążek /materiały prasowe /

Dla Pieniążka to drugi sezon w klasie WRC-2. Kierowcy startujący w tej klasie rywalizują w tych samych rajdach, co Sebastien Ogier i inni najlepsi kierowcy WRC. W poprzednim sezonie Polak wystartował w siedmiu rajdach WRC-2, zdobywając 29 punktów i zajmując ostatecznie trzynastą pozycję.

Wiedziałem, że nie będę mógł rywalizować jak równy z równym z najlepszymi, bo przecież ich doświadczenie jest ogromne, a dla mnie to był dopiero pierwszy sezon w WRC-2. Mam nadzieję, że w tym sezonie wykorzystam naukę z poprzedniego roku i będzie już dużo lepiej - mówi Pieniążek.

 W tym sezonie Pieniążek na trasę ruszy już jutro w szwedzkim Karlstad. Kierowcy uczestniczący w legendarnym rajdzie będą ścigać się na zaśnieżonych drogach pośród przepięknych lasów i jezior. Część odcinków specjalnych odbędzie się w Norwegii. Bardzo chciałem zacząć sezon od rajdu zimowego i przygotowałem się do tego startu rywalizując m.in. w Rajdzie Arktycznym w Finlandii - dodaje Pieniążek. 

Kierowcy ścigający się w Rajdzie Szwecji rywalizują na oponach z tzw. długim kolcem, które gwarantują dobrą przyczepność mimo śliskiej nawierzchni. Najważniejsze jest odpowiednie nastawienie psychiczne; zaufanie oponom i uwierzenie, że samochód na śniegu jest w stanie wchodzić w zakręty z ogromną prędkością. Dzięki temu, że wystartowałem w Rajdzie Arktycznym, z pewnością dużo lepiej rozpocznę sezon. Będę tam rywalizował głównie ze Skandynawami, których doświadczenie w jeździe po śniegu jest dużo większe. Ale na pewno stać mnie na dobry wynik - mówi polski kierowca.

Pochodzący z Częstochowy, a dziś mieszkający w Krakowie Pieniążek będzie w tym sezonie jeździł samochodem Skoda Fabia R5. To najlepsze auto w tej klasie, a zanim podjąłem ostateczną decyzję odbyłem kilka testów. Mogę powiedzieć, że dziś nie muszę walczyć z autem. A nie zawsze tak było - mówi Polak, który ma zamiar wystartować w tym sezonie w siedmiu rajdach, bo na tyle pozwalają mu przepisy WRC. Na razie pewny jest start w Szwecji, a później Pieniążek planuje także rywalizować w rajdach: Korsyki, Portugalii, Sardynii, Niemiec, Walii i Katalonii. Jak podkreśla Pieniążek, kalendarz nie jest sztywny. Jeśli uznamy, że którąś rundę lepiej odpuścić, to tak zrobimy - podkreśla.


(mn)