Manchester United pokonał 3:2 AC Milan w pierwszym meczu półfinałowym Ligii Mistrzów. W środę Chelsea Londyn spotka się z Liverpoolem.

Bramki dla Manchesteru strzelili Cristiano Ronaldo, dwie Wayne Rooney; dla Milanu dwie Kaka. Obie drużyny stworzyły świetne widowisko. Było wiele strzałów, gole i nieoczekiwane zwroty akcji. Sprawdziły się obawy kibiców lidera Premiership wynikające z kontuzji podstawowych obrońców. Zmiennicy nie radzili sobie z rozgrywającym w pierwszej połowie wielki mecz Brazylijczykiem Kaką. Jednak "Młode strzelby" - Cristiano Ronaldo i Wayne Rooney zapewniły ManU zwycięstwo.

"Czerwone Diabły" rozpoczęły zgodnie z przewidywaniami - od zdecydowanych ataków. W 5. minucie świetną sytuację miał Wayne Rooney, ale tym razem zdążył zablokować go Marek Jankulovski. Po chwili w narożniku boiska stanął Ryan Giggs, Dida nie wyskoczył do dośrodkowania, a Cristiano Ronaldo na tyle mocno uderzył głową piłkę, że bramkarz Milanu mimo dwóch prób nie dał rady zatrzymać jej przed linią bramkową.

W 13. minucie Michael Carrick pięknie przymierzył po crossie Ryana Giggsa, ale Dida kapitalnie obronił. W kolejnych minutach warunki nadal dyktowali gospodarze, gola strzelił jednak Milan, a konkretnie niezawodny Kaka. W pełnym biegu przyjął piłkę po znakomitym podaniu Clarence'a Seedorfa, zgubił Gabriela Heinze i technicznym uderzeniem z ostrego konta w długi róg kompletnie zaskoczył Edwina Van der Sara.

W 37. minucie Milan skontrował po raz drugi. Trzej obrońcy ManU powinni poradzić sobie z wysuniętym Kaką, tymczasem Patrice Evra w pełnym biegu znokautował Heinze'a próbującego powstrzymać superstrzelca z Medionalu. Zanim obaj obrońcy zdążyli podnieść się z murawy, ich zespół przegrywał 1:2.

Tuż po przerwie do bramki gości z 4 metrów nie trafił Michael Carrick mimo że nikt go nie atakował. W 56. i 57. minucie groźnie strzelał Kaka. Jego zespół coraz dłużej utrzymywał się przy piłce i znów nastąpił zwrot akcji. W 59. minucie obrońcy Milanu bezradnie przyglądali się jak rywale krótkimi, szybkimi podaniami rozgrywali piłkę na 20 metrze przed ich bramką. Ostatnie podanie Paula Scholesa było najwyższej próby, więc Rooney (wcześniej mało widoczny) tylko dopełnił formalności.

Zejście kontuzjowanego Gennaro Gatuso osłabiło zespół z Mediolanu i przewagę w środku pola odzyskali gospodarze. Gdy wydawało się, że Milan wyjedzie z Old Trafford z remisem, Rooney golem zakończył kontrę Manchesteru.

MU i Milan rywalizowały ze sobą 6 razy

Obie drużyny mają stałe miejsce w historii europejskiego futbolu, ale do tej pory ze sobą rywalizowały zaledwie sześciokrotnie. Czterokrotnie górą była ekipa włoska, dwukrotnie zespół angielski. Remisów nie było. Po raz ostatni Manchester United spotkał się z Milanem w 1/8 finału Ligi Mistrzów w 2005 roku i dwukrotnie przegrał 0:1. Wcześniej włoska drużyna eliminowała angielską w półfinałach Pucharu Europy w 1958 i 1969 roku.

Łącznie oba kluby mają w dorobku osiem triumfów w Pucharze Europy - Milan zwyciężył sześciokrotnie, a angielska ekipa - dwukrotnie. W finałach rywalizacji o europejskie puchary włoski zespół wystąpił już 13 razy, a "Czerwone Diabły" - trzykrotnie.

W obecnych rozgrywkach Milan do tej pory nie grał zbyt przekonująco, ale mógł liczyć na najlepszego strzelca Ligi Mistrzów w tym sezonie, Brazylijczyka Kakę, który jednak z siedmiu goli tylko jednego zdobył poza Mediolanem. Milan w fazie pucharowej wyeliminował Celtic Glasgow (po dogrywce) i Bayern Monachium. Z kolei podopieczni sir Alexa Fergusona zachwycili piłkarską Europę w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym z Romą, który wygrali aż 7:1. To najwyższe w historii zwycięstwo w fazie pucharowej Champions League. Wcześniej ekipa z Manchesteru uporała się z francuskim Lille.

W drugiej parze półfinałowej Chelsea Londyn zmierzy się z Liverpoolem. Emocji i walki na boisku z pewnością nie zabraknie, ale kibice nie powinni się spodziewać wielu goli. Obie drużyny spotkały się w Lidze Mistrzów do tej pory czterokrotnie i w tych spotkaniach padła zaledwie jedna bramka. Szczęśliwym strzelcem - w półfinale w 2005 roku - był Hiszpan Luis Garcia. Zwycięstwo zapewniło "The Reds" awans do finału w Stambule, którego bohaterem był obecnie rezerwowy Jerzy Dudek. Chelsea nigdy nie grała w finale żadnego z europejskich pucharów. Liverpool ma z kolei w dorobku pięć triumfów w Pucharze Europy, a w finale wystąpił sześciokrotnie.

Z 20 spotkań przed własną publicznością zespół trenera Jose Mourinho przegrał tylko jedno - z Barceloną, a w 11 nie stracił bramki. Z kolei Liverpool bardzo dobrze spisuje się na obcych

stadionach - z 13 ostatnich meczów wygrał osiem, a przegrał tylko dwa, jednak nigdy nie pokonał na wyjeździe innej angielskiej drużyny. W fazie pucharowej obecnej edycji LM Chelsea wyeliminowała FC Porto i Valencię, a Liverpool okazał się lepszy od Barcelony i PSV Eindhoven. Najlepszymi strzelcami obu drużyn są Didier Drogba (Chelsea) i Peter Crouch (Liverpool). Obaj zdobyli do tej pory po sześć goli.