Polscy siatkarze przegrali z mistrzami olimpijskimi Rosjanami 0:3 (22:25, 19:25, 22:25) w swoim drugim meczu Ligi Światowej. Dzień wcześniej w rozgrywanym w Kaliningradzie turnieju biało-czerwoni pokonali Bułgarów 3:1. W niedzielę zmierzą się z Serbami.

Polscy siatkarze przegrali z mistrzami olimpijskimi Rosjanami 0:3 (22:25, 19:25, 22:25) w swoim drugim meczu Ligi Światowej. Dzień wcześniej w rozgrywanym w Kaliningradzie turnieju biało-czerwoni pokonali Bułgarów 3:1. W niedzielę zmierzą się z Serbami.
Bartosz Kurek w meczu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Rio /FRANCK ROBICHON /PAP/EPA

Podopieczni Stephane'a Antigi w żadnym z trzech sobotnich setów nie nawiązali równej walki. Rosjanie byli lepsi przede wszystkim w ataku, Polacy mieli słabe przyjęcie i gorszą zagrywkę. W żadnym secie nie byli bliscy wygrania, rywale wychodzili na kilkupunktowe prowadzenie.

Co ciekawe, "Sborna" - która pod wodzą Władimira Alekno marzy o drugim z rzędu złotym medalu olimpijskim - rozgrywa obecnie pierwszy turniej w sezonie. Awans do Rio de Janeiro Rosjanie wywalczyli bowiem w styczniu i trener dał im trochę wolnego. Na razie nie jesteśmy jeszcze w najwyższej dyspozycji - przyznał teraz.

W pierwszym sobotnim spotkaniu Serbowie wygrali z Bułgarami 3:0. Było to drugie zwycięstwo podopiecznych Nikoli Grbica, którzy dzień wcześniej okazali się lepsi od Rosjan (3:0).

Po meczu powiedzieli:

Stephane Antiga, trener reprezentacji Polski:

"Nie zagraliśmy wcale gorzej niż dzień wcześniej, ale po prostu Bułgaria była łatwiejszym przeciwnikiem. Rosjanie wywarli na nas zdecydowanie większą presję. Mieliśmy okazję, by wygrać pierwszego seta, lecz jej nie wykorzystaliśmy. Będziemy kontynuować naszą pracę".

Władimir Alekno, trener reprezentacji Rosji:

"Nasza wcześniejsza porażka dała nam sporo do myślenia, przeanalizowaliśmy mecz z Serbią i wyszliśmy dzisiaj lepiej przygotowani. W dalszym ciągu musimy pracować nad wieloma rzeczami, ale najważniejsze jest, że każdy zawodnik przejmuje się wynikiem spotkania, dla każdego jest on istotny".

Siergiej Tietiuchin, kapitan reprezentacji Rosji:

"Przeanalizowaliśmy naszą grę i zagraliśmy z większą pewnością siebie. Nadal popełniamy błędy, lecz w kilku aspektach zanotowaliśmy zdecydowany progres".

Polska: Piotr Nowakowski, Dawid Konarski, Grzegorz Łomacz, Marcin Możdżonek, Bartosz Bednorz, Artur Szalpuk i Paweł Zatorski (libero) oraz Maciej Muzaj, Damian Wojtaszek (libero), Paweł Woicki, Mateusz Bieniek.

Rosja: Siergiej Grankin, Siergiej Tietuchin, Kostiantyn Bakun, Dmitrij Muserski, Aleksander Wołkow, Jegor Kliuka i Aleksiej Werbow (libero) oraz Dmitrij Kowaliew, Aleksander Markin.

Zmieniona formuła

Ze względu na sierpniowe igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro rywalizacja w Lidze Światowej w tym sezonie toczy się w zmienionej formule. W tzw. elicie każda z drużyn bierze udział w trzech turniejach - Polacy w Kaliningradzie, Łodzi i Nancy. W każdym z nich do rozegrania są po trzy mecze. Awans do Final Six uzyska pięć zespołów najwyżej notowanych w zbiorczej tabeli i Polska jako gospodarz turnieju finałowego, który zaplanowany jest w dniach 13-17 lipca w Krakowie.

W Łodzi rywalami polskich siatkarzy będą Argentyna, Francja i ponownie Rosja.

(edbie)