W kiepskim stylu 2022 rok rozpoczęli piłkarze Realu Madryt. W niedzielnym meczu 19. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy lider tabeli uległ na wyjeździe 0:1 zajmującemu 16. miejsce Getafe. Bramkę już w dziewiątej minucie zdobył Turek Enes Unal.

Real miał zdecydowaną przewagę, ale nie potrafił sforsować obrony Getafe. Najbliżej wyrównania był Chorwat Luka Modric, który trafił w poprzeczkę.

Wiedzieliśmy, jak będzie wyglądał mecz z Getafe, bo rywale mają określony styl. Brakowało nam wykończenia akcji, ostatniego podania. Równie dobrze jednak mogło się skończyć 1:3 - ocenił brazylijski pomocnik gości Casemiro.

"Getafe wykorzystało błąd Militao i ustawiło gęstą sieć w obronie. To wystarczyło na blade ataki Realu" - ocenił dziennik "As".

To pierwsza porażka "Królewskich" od trzech miesięcy. W tym czasie w Primera Division zanotowali dziewięć zwycięstw i dwa remisy. Mimo niepowodzenia "Królewscy" zachowają prowadzenie w tabeli. O osiem punktów wyprzedzają drugą Sevillę, która rozegrała o dwa mecze mniej.