Niepowodzenia skandynawskich mistrzów olimpijskich z Tokio w rzucie dyskiem oraz w biegach na 400 m przez płotki i 1500 m to najciekawsze wtorkowe rozstrzygnięcia w lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Eugene. Z Polaków startował Michał Rozmys, który był 10. na 1500 m.

Po zakończeniu kariery przez brązowego medalistę poprzednich MŚ Marcina Lewandowskiego to właśnie Rozmys jest obecnie najszybszym Polakiem na 1500 m. Rok temu zajął ósme miejsce na igrzyskach olimpijskich w Tokio. W finale mistrzostw świata pobiegł pierwszy raz. Wynik 3.34,58 jest jego najlepszym w tym sezonie.

Faworytem był przede wszystkim Norweg Jakob Ingebrigsten. Mistrz olimpijski z Tokio długo prowadził, ale przed ostatnim wirażem wyprzedził go Jake Wightman. Brytyjczyk utrzymał tempo i nie dał się dogonić na finiszu. Zwyciężył czasem 3.29,23, a Ingebrigsten miał 3.29,47.

To największy w karierze sukces Wightmana. W dorobku miał brązowy medal mistrzostw Europy z 2018 roku. W ubiegłorocznych igrzyskach był 10.

Niespodzianką jest również trzecie miejsce Hiszpana Mohameda Katira. Po raz pierwszy w historii MŚ na podium biegu na 1500 m zabrakło zawodnika z Afryki.

Norwegowie mieli we wtorek na starcie jeszcze jednego złotego medalistę japońskich igrzysk - Karstena Warholma na 400 m przez płotki. Aktualny rekordzista świata do finału awansował z drugim wynikiem, ale w decydującym biegu zajął dopiero siódme miejsce - 48,42 s.

Zwyciężył trzeci w Tokio Brazylijczyk Alison Santos - 46,29, a za nim uplasowali się Amerykanie Rai Benjamin - 46,89 oraz Trevor Bassitt - 47,39.

W rzucie dyskiem zawiódł natomiast Daniel Stahl. 29-letni Szwed w Eugene, tak jak Warholm, występował w roli obrońcy tytułu i mistrza olimpijskiego. Wynik 67,10 m wystarczył mu jedynie do czwartego miejsca.

Głównymi bohaterami okazali się młodzi dyskobole. Zwyciężył 23-letni Słoweniec Kristjan Ceh - 71,13, a drugi był 19-letni Litwin Mykolas Alekna (69,27 m), syn dwukrotnego mistrza olimpijskiego Virgilijusa.

Z brązowego krążka cieszył się kolejny Litwin Andrius Gudzius 67,55.

We wtorek rozdano medale jeszcze w skoku wzwyż kobiet. Zwyciężyła Australijka Eleanor Patterson, przed Ukrainką Jarosławą Mahuczich. Obie uzyskały 2,02 m. W marcowych halowych mistrzostwach świata w Belgradzie kolejność była odwrotna.

Trzecie miejsce zajęła w Eugene Włoszka Elena Vallortigara - 2,00.