Piłkarze Legii zagrają wieczorem z Ruchem Chorzów w piłkarskiej Ekstraklasie. Końcówka rundy jesiennej to bardzo ważny okres dla trenera Jana Urbana. W razie kolejnych niepowodzeń szkoleniowiec może zimą stracić pracę.

Po decyzji wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego spotkanie z Ruchem zostanie rozegrane przy pustych trybunach. W tym sezonie Legia grała już w takich warunkach w Lidze Europejskiej z Apollonem i przegrała. Teraz na taki wynik nie można sobie pozwolić.

Seria porażek w europejskich pucharach i liczne kontuzje - to największe zmartwienia legionistów. Trener Urban mówi wprost, że właśnie ogromna liczba spotkań rozegranych jesienią wpłynęła na sytuację jego drużyny. Piłkarze zapłacili zdrowiem za walkę na trzech frontach. W składzie niełatwo znaleźć zawodnika, który nie miałby w ostatnim czasie zdrowotnych kłopotów.

Trzeba Urbanowi oddać, że Legia za rywalizację w Europie nie zapłaciła stratami w Ekstraklasie. Jest liderem i to od dawna. Z kolei występ w Lidze Europejskiej może przyprawiać szkoleniowca o ból głowy - zero punktów i zero bramek.

Po ostatniej porażce z zamykającym tabelę Podbeskidziem nastroje w klubie jeszcze bardziej się popsuły. Sporo mówiło się też ostatnio o konflikcie części drużyny z Estończykiem Henrikiem Ojamaą. Martwią zresztą nie tylko wyniki, ale też styl. Legioniści nie sprawiają wrażenia drużyny, która na boisku jest w stanie zrobić wszystko, by wygrać.

Wszystko to niefortunnie zbiega się z jubileuszem Jana Urbana, który w pojedynku z Ruchem poprowadzi Legię po raz dwusetny. Jeśli zespół do końca jesieni wyjdzie z kryzysu, Urban będzie mógł ten klubowy rekord śrubować. Jeśli jednak Legia przegra kolejne spotkanie i straci pozycję lidera, szkoleniowiec zapewne straci pracę.

W Ekstraklasie Legii mocno depcze po piętach Górnik Zabrze, już pod wodzą Ryszarda Wieczorka. Po wygranej 3:2 nad Widzewem zabrzanie mają tyle samo punktów co Legia. Zespołowi z Warszawy tym bardziej przyda się więc wygrana z Ruchem. Kłopot w tym, że chorzowianie mają ostatnio dobrą passę - w ostatnich 11 spotkaniach tylko raz musieli uznać wyższość przeciwnika.

W drugim zaplanowanym na dziś spotkaniu Cracovia podejmie Lechię Gdańsk.

18:00 Cracovia - Lechia Gdańsk

20:30 Legia Warszawa - Ruch Chorzów


(edbie)