Trener kadry skoczków narciarskich wybrał 13 zawodników, którzy w najbliższy weekend wystąpią w zawodach Letniej Grand Prix na skoczni imienia Adama Małysza w Wiśle. Do dyspozycji trenera będą wszyscy liderzy naszego zespołu.

W Wiśle odbędzie się jeden konkurs indywidualny (sobota) i jeden drużynowy (piątek). Udział w zawodach potwierdziło 71 zawodników z 16 państw. Oczywiście najbardziej liczna będzie reprezentacja Polski. Pierwsze treningi i kwalifikacje zaplanowano na czwartek. Weźmie w nich udział trzynastu biało-czerwonych: Kamil Stoch, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Krzysztof Miętus, Jan Ziobro, Bartłomiej Kłusek, Klemens Murańka, Stefan Hula, Aleksander Zniszczoł, Krzysztof Biegun, Krzysztof Leja oraz Andrzej Zapotoczny. Jedynym debiutantem w tak ważnej imprezie jest 17-letni Leja. Wszyscy zawodnicy są zdrowi i zdolni do zajęć. Wtorkowe treningi nie miały wpływu na wybór składu, ponieważ ten został już wcześniej wybrany. Mieliśmy tylko wątpliwości co do jednego nazwiska, ale ostatecznie zdecydowały wyniki zawodów FIS Cup w Szczyrku - komentował trener Kruczek.

Tegoroczna edycja FIS Grand Prix w skokach narciarskich rozpoczęła się w poprzedni weekend w niemieckim Hinterzarten. Polscy zawodnicy zaprezentowali się dobrze, aż czterech z nich uplasowało się w czołowej "15" konkursu indywidualnego. Triumfował Niemiec Richard Freitag przed rodakiem Andreasem Wellingerem, Słoweńcem Matjazem Pungertarem i Czechem Janem Maturą. Ósmy był Kamil Stoch, a dziesiąty Maciej Kot. Na dwunastym sklasyfikowany został Krzysztof Biegun, a na trzynastym Dawid Kubacki.

Po powrocie z Niemiec Polacy mają wolne od skakania, ale nie od treningów. Wykonujemy teraz mocny trening, ćwiczymy elementy motoryki i siły na sali gimnastycznej. Naszym celem jest zima i to do niej się przygotowujemy - mówi Kruczek.

Po konkursach w Wiśle światowa czołówka uda się do francuskiego Courchevel. Tam także odbędzie się jeden konkurs drużynowy i jeden indywidualny.