Pogoń Szczecin pokonała Zagłębie Lubin 4:0 w pierwszym meczu nowego sezonu piłkarskiej Ekstraklasy. Beniaminek został tym samym pierwszym liderem tabeli.

Na ten dzień w Szczecinie czekano równo 5 lat. Pogoń wróciła do Ekstraklasy i od razu sprawiła miły prezent swoim fanom. Po "Portowcach" nie było widać, że jeszcze kilka miesięcy temu tułali się po małych miasteczkach. Piłkarze beniaminka od pierwszych minut ochoczo atakowali. Bardzo dobrze widoczny był Edi Andradina, który już w 10. minucie mógł dać prowadzenie gospodarzom, jednak z dość bliskiej odległości nie trafił do bramki.

Choć Zagłębie próbowało się odgryźć i kilka razy groźnie atakowało, to Pogoń zdobyła pierwszą bramkę spotkania. Do rzutu wolnego wykonywanego tuż sprzed pola karnego podszedł Edi i strzelił podręcznikowo. Piłka poszybowała w samo okienko. Mur czy bramkarz okazały się w tym przypadku całkowicie zbędne.

"Miedziowi" jeszcze w pierwszej połowie mieli kilka okazji by wyrównać. Dobrze zaczęli też drugą część spotkania, ale tego, co stało się chwilę później, nie byli w stanie przewidzieć. W 65. minucie po indywidualnej akcji gola zdobył Traore. Po nim w podobny sposób do siatki trafił Bonin. Zagłębie dobił Djousse, który wpisał się na listę strzelców w 84. minucie.